Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy starsi > Małopolska Liga JS
Grający w dziesiątkę Garbarze nie dogonili niecieczan

 Garbarnia Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1-2 (0-1)

0-1 Dawid Surman 36
0-2 Krzysztof Wrzosek 56
1-2 Jan Zygmunt 88

Sędziowali: Kamil Sikora oraz Sławomir Steczko i Sławomir Radwański. Żółte kartki: Gawor, Homoncik - ???. Czerwona kartka: Zawartka (Garbarnia, 40).

GARBARNIA: Zawartka - Gawor, Ropek, Kopeć (62 Pilch), Krajewski - Kozak, Chmura (72 Pabiś), Rakowski (40 Bruzda), Kulanica (85 J. Zygmunt) - Homoncik (65 Śwituszak), Torba (46 Biernacik).

TERMALICA: Kardas - Wódka, Janeczek (73 Wróbel), Michalczyk, Cierlik, Kuliszewski, K. Wrzosek, Pikul (65 A. Wrzosek), Surman, Kogut (86 Guzik), Ślęczka.

Juniorzy starsi Garbarni po raz drugi w tym sezonie musieli uznać wyższość swoich rówieśników z Niecieczy. Spotkanie rozgrywane było w niemiłosiernym upale, a Młode Lwy od 40. minuty grały osłabione po czerwonej kartce dla bramkarza Jakuba Zawartki, za równie przypadkowe, co skuteczne zagranie ręką poza polem karnym w sytuacji oko w oko z Dawidem Surmanem.

Goście, prowadzeni przez byłego piłkarza Brązowych Waldemara Dzierżanowskiego, mieli więcej z gry. Jako pierwsi też poważnie zagrozili bramce Zawartki, który dwukrotnie wygrał pojedynki sam na sam z Dawidem Surmanem w 14. i Konradem Ślęczką w 23. minucie. W 27. minucie z rzutu wolnego z około 30 metrów strzelał Piotr Ropek, ale Patryk Kardas wypiąstkował piłkę poza plac gry. W 35. minucie niezłą akcję przeprowadzili Piotr Kozak z Michałem Homoncikiem, jednak piłka po strzale tego drugiego trafiła po rykoszecie w boczną siatkę. W 36. minucie akcję Termaliki sfinalizował Surma i niecieczanie cieszyli się z prowadzenia. W 39. minucie Zawartka ponownie wygrał pojedynek sam na sam, tym razem z Konradem Kuliszewskim.

Minutę później nastąpiła sytuacja fatalna w skutkach dla gospodarzy. Do zagranej w okolicy 25. metra od bramki Garbarni piłki wystartowali jednocześnie Dawid Surma i Jakub Zawartka. Pierwszy znalazł się przy niej golkiper Brązowych. Wydawało się, że już zażegnał niebezpieczeństwo, ale w ostatniej fazie zagrał piłkę ręką. Arbiter nie mógł zrobić nic innego niż za pomocą czerwonego kartonika pokazać "Zajawie" drogę do szatni...

W drugiej połowie grający w osłabieniu Garbarze starali się odrobić stratę, ale obrona Termaliki skutecznie rozbijała ich ataki. W 50. minucie po dośrodkowaniu Damiana Kulanicy źle uderzył piłkę głową Bartosz Gawor. Za to po kontrataku pięknym strzałem z 20 metrów drugiego gola dla niecieczan zdobył Krzysztof Wrzosek. Bartłomiej Bruzda nie miał nic do powiedzenia.

Gola dla Garbarni po dośrodkowaniu Piotra Ropka w podbramkowym zamieszaniu zdobył Jan Zygmunt. Końcówka spotkania należała do Brązowych, ale na wyrównanie zabrakło im już czasu.

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty