Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy starsi > Małopolska Liga JS
Nerwowa końcówka Pasów w Niecieczy

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Cracovia 2-3 (1-2)

0-1 Kotwica 12
0-2 Kotwica 31
1-2 A. Wrzosek 45
1-3 Ropski 48
2-3 Fornal 80
Żółte kartki: Surman - Mitana, Moskal, Gala.
TERMALICA BRUK-BET: Sołtys - Wódka, Janeczek, Michalczyk, Gulik, Krupa, K. Wróbel, Ślęczka, Fornal (84 F. Wróbel), Surman, A. Wrzosek.
CRACOVIA: Drzewiecki - M. Dudek, Świt (46 Bieszczanin), Moskal, Łucarz, Dobosz, Kotwica (78 Panek), Krasuski (60 Dudek), Waśniowski (54 Mitana), Dębowski (73 Gala), Ropski.

Cracovia była lepszym zespołem, ale sama sobie zgotowała nerwową końcówkę nie wykorzystując kilku znakomitych okazji. Ostatecznie Pasom udało się utrzymać zasłużone zwycięstwo.

W I połowie krakowianie zdobyli dwa gole, oba po rzutach wolnych, w obu przypadkach wykonawcą był Kotwica. W 12. minucie uderzył z ok. 25 m, piłka odbiła się od głowy stojącego w murze zawodnika gospodarzy, zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Z kolei w 31. minucie Kotwica trafił do bramki bezpośrednio z 30 m. Sołtys próbował złapać futbolówkę, ale nieskutecznie.

Tuż przed przerwą goście popełnili błąd w wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Niecieczanie przejęli futbolówkę, nastąpiło dokładne podanie Fornala, po którym Wrzosek wykorzystał sytuację "sam na sam".

Pasy odskoczyły zaraz na początku II połowy. Kotwica uderzał sprzed pola karnego, ale został zablokowany. Futbolówka trafiła do Ropskiego, który z 7-8 metrów trafił w dalszy róg.

Gospodarze złapali kontakt na 10 minut przed końcem. Po płaskiej wrzutce z wolnego z boku boiska, Fornal w zamieszaniu skierował piłkę do bramki z 4-5 metrów.

- Zrobiła się niepotrzebnie nerwowa końcówka, bo niecieczanie zapragnęli odwrócić losy meczu tak jak przed paroma dniami z Unią Tarnów, gdy przegrywając 0-2 wygrali 3-2. Sami sobie zgotowaliśmy taki finał, bo powinniśmy wcześniej zapewnić sobie wygraną. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji. Dwa razy pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrał Ropski, raz Gala. Pod koniec też była znakomita okazja, w 84. minucie Mitana trafił w poprzeczkę. W sumie jestem zadowolony z postawy mojej drużyny, chłopaków cieszyła możliwość grania w piłkę na głównej, bardzo dobrej płycie stadionu. To prawdziwa przyjemność grać na takiej murawie, żeby większość naszych meczów toczyła się na takich boiskach, to byłoby bardzo fajnie - skomentował Paweł Zegarek, trener juniorów Cracovii.

RST - sportowetempo.pl
(składy: termalica.brukbet.com)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty