Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Jaskółki odwróciły losy pojedynku

Beskid Andrychów - Unia Tarnów 2-3 (2-1)

0-1 Wiśniowski 30
1-1 Matusiak 31
2-1 Adamus 37 (karny)
2-2 Chmielarz 60
2-3 Halagarda 86

Sędziowali: Ireneusz Warchał oraz Bartłomiej Noga i Robert Grzywa z Wadowic. Żółte kartki: Wandzel – Gruszka, Dawid Sikorski, Gąsawski.
BESKID: Syty – Gaszman, Zając (46 Kuźma), Galos, Łysoń – Matusiak, Wandzel, Sobala, Kozłowski – Adamus, Zwińczak (83 Lechowicz).
UNIA: Łukasik – Gruszka, Dawid Sikorski, Urbanek, Nowak (46 Małysiak) – Daniel Sikorski, Orlik, Gąsawski (46 Chmielarz), Wiśniowski – Halagarda, Kisiel (88 Tyrka).

Pierwsze bramki dla obu stron padły w dość przypadkowych okolicznościach, bo po wybiciach pod nogi rywali.

Potem jednak, po szybkiej akcji miejscowych, popchnięty został Adamus, który sam z rzutu karnego wymierzył sprawiedliwość.

Wreszcie Chmielarz, strzałem z boku, po krótkim rogu, zaskoczył Sytego i mecz rozpoczął się od nowa. – Chwała chłopcom, że potrafili odwrócić bieg pojedynku – powiedział Daniel Bartkowski, trener tarnowian.

W drugiej połowie bardzo aktywny był Kisiel, któremu nie udało się zamknąć akcji oskrzydlajacej, a potem Syty wygrał pojedynek z Halagardą.

Losy meczu rozstrzygnęły się w samej jego końcówce, bo po stałym fragmencie miejscowi zbyt krótko wybili piłkę, a że Halagarda miał sporo miejsca i czasu na oddanie precyzyjnego strzału, pełna pula pojechała do Tarnowa.

- Mimo trudnych warunków mecz był dobrym i szybkim widowiskiem
– ocenił Edward Wandzel, trener Beskidu. – Po przerwie rywale trochę za łatwo dochodzili do pozycji strzeleckich.

kamil

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty