Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Szczyt nieskuteczności

Górnik Wieliczka - Gród Podegrodzie 1-1 (0-1)

0-1 Olszak 10
1-1 Rajczyk 70
GÓRNIK:
Kociołek - Rudzik, Wyroba, Bułat, Bilski (46 M. Kubala) - Winiarski, Górecki, Ptak, Czapeczka (75 Kawulka) - Jaworski (60 Rajczyk), Gabryś (46 Bator).
GRÓD: Reśko - Nawalaniec (20 Bugajski, 90 Żelazko), Samek, Majerski, Szewczyk - Żelasko, Płachta (65 Ciastoń), Golonka, M. Knurowski, R. Knurowski (75 J. Zieliński), Olszak.

- Do przerwy mieliśmy trzy sytuacje bramkowe, w drugiej połowie tyle, że nie zliczę... - mówi Maciej Musiał, trener Górnika. - To był szczyt nieskuteczności z naszej strony. Z trzech metrów trafialiśmy w bramkarza, ze cztery razy szliśmy sam na sam od połowy, w sumie było z dziesięć "setek". Inna rzecz, że bramkarz Grodu miał fantastyczny dzień.

Goście mieli w I połowie jedną okazję i ją wykorzystali. W 10. minucie Olszak dostał prostopadłe podanie od Golonki i w sytuacji "sam na sam" strzelił do siatki obok bramkarza. Górnik wyrównał na 20 minut przed końcem meczu. Bator z Rajczykiem wyszli we dwóch na golkipera, nastąpiło podanie i uderzenie do "pustaka".

- Zagraliśmy dziś słabo, ale mieliśmy kupę szczęścia i uzyskaliśmy remis, z którego bardzo się cieszę. Nasz bramkarz Sebastian Reśko miał dzień konia i bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach. Przeprowadziliśmy kilka kontr i teoretycznie mogliśmy nawet wygrać, ale to już byłby nadmiar szczęścia i byłoby to po prostu niesprawiedliwe - skomentował Marek Fiut, trener Grodu.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty