Dalin Myślenice - MOSiR Unia Oświęcim 2-3 (1-0)

1-0 Grzesiak 20
1-1 Moskwik 46
1-2 Tarabuła 60
1-3 Moskwik 79
2-3 Grzesiak 85
Żółte kartki: Pawłowski, Adamus.
MOSIR UNIA: Ł. Woźniak – Flisek, Kocoń, Adamus, Tarabuła (77 Wrona) – Łach, Bartula, Góra (73 Gąsiorek), Głowacki (46 Pawłowski) – Wróbel, Moskwik.

Rozpoczęło się pomyślnie dla gospodarzy, ale strata gola podziałała mobilizująco na przyjezdnych. – Po stracie gola wcale nie spanikowaliśmy, tylko konsekwentnie graliśmy swoje, wierząc, że w końcu postawa będzie miała przełożenie na bramki – powiedział Tomasz Wróbel, trener Unii.

Tak też się stało, bo po akcji oskrzydlającej Jakuba Wróbla strzał Pawła Moskwika był już tylko formalnością.

Moskwik pokazał się nie tylko jako egzekutor, ale także pomocnik, bo to on wypracował gola Tarabule. Jednak – jak na prawdziwego łowczego przystało – zdobył trzecią bramkę dla Unii, kończąc tym razem akcję Bartuli.

W końcówce miejscowi wykorzystali błąd przyjezdnych, doprowadzając do emocjonującej końcówki, ale oświęcimianie nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa.

mateo