Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Goście długo się bronili, ale się nie obronili

Hutnik Kraków - Okocimski Brzesko 3-1 (1-0)

1-0 Kowalczyk 45+1

1-1 Wyczesany 59

2-1 Sierakowski 82

3-1 Nawrot 90+2

Sędziowali Radosław Wilk oraz Gabriela Szymska i Artur Śliwa. Widzów 40.
HUTNIK: Jasowicz - Lampart, Antoniak, Bednarczyk (77 Mzyk), Jagła, Buras, Murzyn  (60 Nawrot), Sierakowski, Krawczyk (46 Tyrka), Kowalczyk, Cyganek (66 Leksander).
OKOCIMSKI: S. Kania - Legutko, Żak, Kizior, Wójtowicz, Baran, F. Kania, Wyczesany, Słomka, Klisiewicz, Bieniek.

Okocimski przyjechał do Huty gołą jedenastką, ale do przerwy bronił się dzielnie przed ofensywą Hutnika, który długo nie mógł zdobyć bramki. Dopiero w doliczonym do pierwszej połowy czasie Kowalczyk po rzucie rożnym nogą z bliska skierował piłkę do bramki.

W 59. minucie strzał z rzutu wolnego z linii środkowej boiska przyniósł gościom kuriozalne wyrównanie. Z wysoko lecącą piłką minął się zarówno bramkarz  jak i obrońcy gospodarzy, a Wyczesany wykorzystał błąd i wpisując się w tempo lotu piłki wbił ją do pustej bramki.

Hutnicy rzucili się do ataku. Trener Paszkiewicz przestawił ich na grę trzema obrońcami, ciągnęły akcje na bramkę Okocimskiego, ten odgryzał się kontrami. Gospodarze dopięli swego w 82. minucie. To była akcja w ogromnym zamieszaniu w polu karnym brzeszczan, po dwóch strzałach hutników piłka była nabijana w ręce gości, ale sędzia nie przerywał gry. Trzeci strzał już był skuteczny, choć ciągnięty za koszulkę Sierakowski prawie upadał, gdy strzelał ku bramce.

Podłamanych i zmęczonych gości dobił indywidualną akcją Nawrot. Minął dwóch obrońców i z 14 metrów mocnym strzałem trafił w róg bramki.

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty