Zatorzanka Zator - Garbarnia Kraków 1-0 (0-0)

1-0 Pindel 83

Sędziowali: Łukasz Łasak oraz Sławomir Wiecheć i Wiktor Kwarciak (Wadowice). Żółte kartki: Malarz, Krzeszowiak. Czerwona kartka Piechówka (65, faul taktyczny).

ZATORZANKA: Biela - Chodacki, Zemła, Pindel, Kuzia - Kosowski (70 Kornas), Kukiełka (86 K. Sroka), Wolanin, Kasperek - Rokowski, Brzeźniak (73 Orlik, 80 S. Sroka).

GARBARNIA: Wałach - Kopeć, Wlazło, Piechówka, Malarz - Dudzicki (70 Kwit), Krzeszowiak, Kalicki, Mirończuk (70 Mrożek) - Pytel (46 Kawaler), Żur (89 Talkowski).

Juniorzy Garbarni nie wykorzystali do przerwy atutu, który stanowił bardzo silnie wiejący wiatr. Mecz w pierwszej połowie nie był zbyt ciekawy. Jedyną groźną sytuację stworzyła Zatorzanka w 30. minucie. Z rzutu rożnego centrował Chodacki, Pindel wygrał pojedynek główkowy i trafił w słupek, a toczącą się po linii bramkowej futbolówkę wybił Dudzicki.

Druga połowa stała na znaczne wyższym poziomie. W 56. minucie Garbarnia mogła objąć prowadzenie, jednak stojący na 8. metrze przed bramką Krzeszowiak uderzył nad poprzeczką. Po godzinie gry zaznaczyła się przewaga operującej dalekimi podaniami Zatorzanki. W 60. minucie Pindel strzelił z wolnego tuż nad poprzeczką. Następnie miał okazję Wolanin, zaś chwilę później Piechówka dopuścił się taktycznego faulu na Brzeźniaku. Stoper Garbarni został ukarany czerwoną kartką. Wolnego wykonywał Pindel i zrobił to bardzo dobrze, ale Wałach nie dał się zaskoczyć.

Mimo osłabienia liczebnego prowadzona przez Roberta Włodarza Garbarnia próbowała kontrować. W 81. minucie, po znakomitej akcji z Kwitem, Kawaler przymierzył, lecz z wysoko. O zwycięstwie Zatorzanki przesądził w 83. minucie Pindel, który po otrzymaniu podania od S. Sroki zdołał pokonać wychodzącego z bramki Wałacha.

- Mecz był wyrównany. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do Garbarni Zatorzanka umiała wykorzystać warunki atmosferyczne. A konkretnie wiatr - powiedział kierownik juniorów „Brązowych”, Jerzy Wojciechowski.

JC