Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Ostatni dzwonek

Zatorzanka Zator- Beskid Andrychów 4-1 (1-0)

1-0 Wolanin 35
1-1 Kozłowski 60
2-1 Kobiałka 67
3-1 Kobiałka 85
4-1 Zemła 90

Sędziował Szymon Krawczyk z Oświęcimia. Żółte kartki: Pindel - Sobala, Adamus, Kubik. Widzów 50.
ZATORZANKA: P. Biela - Zemła, Pindel Kuzia, Kosowski - Kornaś, Rokowski, Kiełtyka (80 Kwiatkowski), Wolanin (60 Kobiałka) - Brzeźniak (85 Leszczyński), Kukiełka (82 K. Biela).
BESKID: Syty - Marczak, Siwek (46 Kubik), Zając, Galos, Kozłowski, Wandzel (50 Słupski), Stuglik (85 Strzeżoń), Sobala - Łysoń, Adamus.

- Nie można myśleć o wygraniu meczu, skoro trzy spośród czterech bramek oddaliśmy rywalom za darmo - Edward Wandzel, trener Beskidu, po meczu załamywał ręce. - Co z tego, że doprowadziliśmy do remisu, skoro drugą i trzecią bramkę straciliśmy po zabawie stopera z piłką, którą przechwycili rywale, wygrywając pojedynki z naszym bramkarzem - dodał.

- Mecz przeciwko Beskidowi był dla nas "ostatnim dzwonkiem" do zdobycia punktów, dlatego cieszę się, że nam się udało, bo przecież do dzisiaj żałuję punktów straconych w niedzielę na boisku Kmity, gdzie przegraliśmy 2-3, a powinniśmy byli wygrać
- powiedział Marcin Folga, trener zatorzan.


mateo

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty