Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Jednym smutek, drugim radość

Unia Tarnów - Zatorzanka Zator 0-1 (0-0)

0-1 Wolanin 70
UNIA: Pięta - Gruszka, Szostak, Urbanek, Nowak (65 Chudoba) - Dawid Sikorski, Sojda, Tarkowski (75 Szczerba), Wojciechowski (65 Daniel Sikorski) - Adamski (70 Chmielarz), Kisiel (60 Gąsawski).
ZATORZANKA: P. Biela - Zemła, Pindel, Kuzia, Kosowski (56 Kobiałka, 90 Orlik) - Brzeźniak (88 Lesiński), Rokowski (80 Chodacki), Kukiełka, Kiełtyka, Wolanin (85 K. Biela), Kornaś.

- Zagraliśmy bardzo słabo i chaotycznie - Grzegorz Tyl, trener Unii, nie krył niezadowolenia z postawy swych podopiecznych. - W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji, między Gruszka "sam na sam", ale za dużo było kombinowania pod bramką. Rywale przeprowadzili w sumie dwie groźne kontry, z których jedna była skuteczna i w efekcie przegraliśmy mecz, którego przegrać nie powinniśmy.

Zatorzanka zdobyła zwycięskiego gola w 70. minucie z kontry. Kobiałka dograł do Wolanina, który minął bramkarza, "położył" obrońcę i strzelił do pustej bramki. Kwadrans wcześniej goście też mieli stuprocentową okazję, ale Kornaś przegrał pojedynek 1 na 1 z golkiperem "Jaskółek".

Tarnowianie byli w końcówce meczu bliscy wyrównania, lecz Gąsawski trafił z 7 metrów w bramkarza, podobnie jak dobijający piłkę Dawid Sikorski...

- Ledwo zdążyliśmy! Z powodu korków dotarliśmy na stadion dwadzieścia minut przed rozpoczęciem meczu. Chłopcy wyszli na boisko prosto z busa i początkowo grali ospale. Unia miała więcej z gry, ale sytuacji nie stworzyła zbyt wielu, gra toczyła się często w środku pola. Graliśmy tylko z jednym wysuniętym napastnikiem, nastawiliśmy się na stałe fragmenty i kontry. Naszym celem był remis, a niespodziewanie udało się zdobyć trzy punkty, z czego oczywiście bardzo się cieszymy! - skomentował Marcin Folga, trener juniorów Zatorzanki.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty