SMS Kraków - MOSiR Unia Oświęcim 1-0 (1-0)

1-0 Kapusta 21

Mecz bez kartek.
SMS: Radzimowski - Żywczak, Kapusta, Gubała, Migas (60 Szymczyk) - Mrózek, Stańczyk (65 Wsół), Pietras (72 Turczyn), Lizak - Lipa (83 Serafin), Bachleda (60 Duda).
MOSiR UNIA: Ł. Woźniak - Tarabuła, Flisek, Adamus, K. Woźniak (80 Pawłowski) - Wróbel (70 Gąsiorek), Bartula, Głowacki (65 Borak), Łach (80 Wrona) - Gzela (35 Kajfasz), Góra.

- Niewiele nam brakuje, bo po raz kolejny staraliśmy się nawiązać równorzędną walkę z lepszym piłkarsko rywalem, a wystarczył błąd w kryciu, przy rzucie rożnym, byśmy musieli zejść z boiska pokonani - powiedział po meczu zmartwiony Tomasz Wróbel, trener Unii.

- Nasz zawodnik musiał umieć się znaleźć w odpowiednim miejscu i to mu się chwali - ocenił Paweł Zegarek, trener SMS. - Ze zwycięstw należy się cieszyć, ale też trzeba umieć z nich wyciągnąć wnioski na przyszłość, bo błędów tym razem też się nie ustrzegliśmy - dodał krakowski szkoleniowiec.

Na boisku dużo było walki, więc wiele sytuacji bramkowych nie było. - I wtedy użytek trzeba zrobić ze stałego fragmentu - podkreślił trener Zegarek.

kamil