Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Wisła na pewno lepsza

Sandecja Nowy Sącz - Wisła Kraków 0-1 (0-1)

0-1 Adamski 25
SANDECJA:
Brożek - Baran, Janas, Zinyak, Michalik - Leśniak (75 Klóska), Grębski (46 Fałowski), Złocki (46 Konstanty), Nowak (75 Zając) - Szczepański, Cisoń.
WISŁA: Kocoń - Moskal (65 Popowicz), Arian, Piwowarczyk, Konop - Kaganek (85 Juszczyk), Michalski, Pułka, Walaszek (50 Kula) - Adamski (80 Owca), Termanowski.

- Bardzo bym się dziś cieszył z remisu, bo nawet mieliśmy na to szansę, ale Wisła jednak była lepsza o tę jedną bramkę - przyznał Janusz Świerad, trener juniorów starszych Sandecji. - Rywale grali bardziej agresywnie, z większym zaangażowaniem, częściej byli w posiadaniu piłki. My zanotowaliśmy za dużo strat w środku. Dopiero po przerwie mecz się wyrównał i osiągnęliśmy nawet lekką przewagę. W drugiej połowie mieliśmy dwie okazje bramkowe. Najpierw Szczepański został w ostatniej chwili zablokowany, a następnie Zając, po zagraniu Klóski, główkował nad poprzeczką.

Najlepszą sytuację miała jednak Sandecja w 19. minucie. Szczepański pociągnął lewą stroną, po czym dograł do środka do Cisonia, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Koconiem, bo ten skrócił kąt.

6 minut później "Biała Gwiazda" strzeliła zwycięskiego i jedynego, jak się okazało, gola. Adamski wszedł lewą stroną w pole karne i z ok. 15 m posłał "rogala" w "długi" róg. Nie bez winy był bramkarz sądeczan, który miał piłkę na rękach, ale ta wpadła jednak do bramki.

- Uważam, że byliśmy lepszą drużyną, zarówno z gry, jak i z sytuacji bramkowych. Gdyby zakończyło się wynikiem 3-1 dla nas, to byłoby do bardziej adekwatne do przebiegu meczu - stwierdził Dariusz Marzec, trener Wisły. - Mieliśmy sporo okazji, jedną z lepszych w drugiej połowie gdy Adamski podał do stojącego na trzecim metrze Pułki, którego jednak w ostatniej chwili uprzedził obrońca.

Sandecja wystąpiła bez kilku zawodników. Z powodu kontuzji zabrakło Szeligi, Słabego, Zawiślana i Młynarczyka, a Wilk został powołany do reprezentacji Polski juniorów. W Wiśle, jak wyliczył trener Marzec, lista nieobecnych jest jeszcze dłuższa: do kadry w Młodej Ekstraklasie zostali zabrani (raczej na stałe) Chrapek, Czekaj i Nalepa, do kadry narodowej powołano Urygę, a urazy leczą Litewka, Piech, Rodziewicz i Ślęczka.

 

RK

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty