Juniorzy Realu Madryt wygrali turniej Alpine Junior Cup rozgrywany na nowym stadionie Cracovii. "Pasy", po porażce z Žiliną, zajęły czwarte miejsce.

O 1. miejsce: Real Madryt - Rapid Wiedeń 1-1 (0-1)

0-1 Haas 9

1-1 Plaza 50
Sędziował Robert Marciniak. Grano 2x35 minut.

REAL: Solis - Caballo, Roman, Samaniego, Mogollon, Moreno, Herranz, Bravo, Llorente, Marchan, Castano oraz Carmona, Djalo, Melero, Yanes, Taboada, Garcia, Plaza.
RAPID: Osmic - Silberbauer, Wydra, Kuleski, Hofmann, Randak, Haas, Schaub, Pavelic, Drimer, Okungbowa oraz Hamzic, Tumik, Schoissengeyr, Kamenjasevic, Salcher, Pepl, Hamzic.

W finale turnieju Alpine Junior Cup doszło do niespodzianki. Faworyzowany zespół Realu Madryt nieoczekiwanie tylko zremisował z drużyną Rapidu Wiedeń, mimo że Austriacy spotkanie kończyli w dziesięciu. Mecz rozstrzygnęły dopiero rzuty karne, które lepiej wykonywali zawodnicy Realu i tym samym wygrali cały turniej.

O 3. miejsce: Cracovia - MSK Žilina 0-1 (0-1)

0-1 Tomaš 20
Sędziował Rafał Wiewiór. Grano 2x35 minut.

CRACOVIA: Skrzeszewski - Kurzeja, Bicz, Ścieszka, Soprych, Radomski, Bębenek, R. Piszczek, Kłusek, Nawrocki, Skawski oraz N. Piszczek, Zieliński, Widzisz.

MSK: Holec - Revak, Simcek, Dirgas, Gresko, Kocis, Vismek, Tomas, Garaj, Fujak, Palencar oraz Kosa, Mraz, Klimasovsky, Delic, Martinec, Zavadzan, Gorner.

Młody zespół Cracovii okupił wczorajszy mecz z Realem Madryt (0-2) aż czterema kontuzjami i w okrojonym składzie dzielnie walczył ze słowacką MSK Žilina. "Pasiaki" miały kilka świetnych okazji, ale zabrakło skuteczności. Nasi południowi sąsiedzi byli lepsi o tę jedną bramkę. Podopieczni Stanisława Owcy zajęli ostatecznie czwarte miejsce, ale pokazali olbrzymie zaangażowanie i wolę walki.

***

Królem strzelców turnieju został Patrick Haas (SK Rapid) z dorobkiem dwóch goli. Najlepszym bramkarzem turnieju wybrany został David Soria Solis (Real Madryt), najlepszym piłkarzem - Vasil Kuleski (Rapid Wiedeń).

Na koniec turnieju przekazano czek na kwotę 20 000 zł Dziecięcemu Oddziałowi Ortopedii szpitala w Prokocimiu.

cracovia.pl