Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Zasłużenie, choć za wysoko2010-08-19 21:13:00 JC

Zasłużone zwycięstwo Krakusa, jednak w zbyt wysokich rozmiarach.


Krakus Nowa Huta - Garbarnia Kraków 3-0 (1-0)

1-0 Tabor 32
2-0 Jagła 55
3-0 Kok 70, karny

Sędziowali: Rafał Wiewiór oraz Artur Daniel i Tomasz Dusik (Kraków). Żółte kartki: Tabor, Dębowski - Krzeszowiak.
KRAKUS: Michalec (85 Podstawa) - Kopyść (66 Biela), Tabor, Trzos, Gołdyn - Jagła (74 Wilga), Dębowski, Kok, Gruszecki - Groeger (46 Ryszawy), Gawęda (59 Fudali).
GARBARNIA: Wróbel - Krzeszowiak, Piechówka, Wlazło, Malarz (46 Noworolnik) - Kwit (72 Czaja), Kasprzak, Dudzicki (77 Stolarski), Mirończuk (58 Kawaler) - Pytel (75 Woźniczka), Kuśmierczyk (58 Mrożek).

Do przerwy toczyła się wyrównana gra, a nawet z lekką przewagą gości. Ale to Krakus uzyskał prowadzenie. W 32. minucie szarżującego prawą stroną boiska Jagłę powstrzymał faulem Malarz. Rzut wolny egzekwował Kok, po którego centrze i ewidentnym błędzie Wróbla Tabor z najbliższej odległości skierował piłkę głową do siatki. W tej fazie meczu dogodnych sytuacji dla Garbarni nie wykorzystali: Pytel (dwukrotnie), Kuśmierczyk i Kwit, którego ostry strzał instynktownie obronił nogą bardzo dobrze spisujący się bramkarz Krakusa, Michalec. Ze strony gospodarzy dwa razy bliski powodzenia był Gawęda (pieszczotliwa ksywa „Dziadzio”), w jednym wypadku w ostatniej chwili zablokował piłkę Krzeszowiak.

W 55. minucie Krakus podwoił zaliczkę. Po prostopadłym podaniu doszło do nieporozumienia między Noworolnikiem i Wróblem, co sprytnie wykorzystał Jagła, który po minięciu golkipera gości z ostrego kąta ulokował piłkę w siatce. Przy stanie 2-0 dla rywali „Garbarze” próbowali jeszcze odwrócić losy meczu. Dwa ładne strzały Kasprzaka z wolnych efektownie obronił Michalec, identycznie było z obroną uderzenia głową Piechówki. W 70. minucie po faulu popełnionym przez Krzeszowiaka arbiter podyktował rzut karny, który został pewnie wyegzekwowany przez Koka. Aż do końcowego gwizdka Krakus bezdyskusyjnie nadawał ton meczu, w którym zgodnie z przebiegiem wydarzeń należała mu się pełna premia.

- Wynik jest sprawiedliwy, choć Garbarnia z pewnością zasłużyła choćby na honorowego gola - powiedział kierownik drużyny z Podgórza, Jerzy Wojciechowski.


JC


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty