Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > II liga (Kraków B) JS
Policzyli do dziesięciu

Grębałowianka Kraków – Jutrzenka Giebułtów 10-0 (5-0)

1-0 Cerazy 2
2-0 Cerazy 12
3-0 Wielgus 13
4-0 Lasota
5-0 Marosek 35 (karny)
6-0 Cerazy 48
7-0 Szpilka 53
8-0 Chmiel 64
9-0 Szperna 69
10-0 Szczygieł 75
GRĘBAŁOWIANKA
: Marosek - Lasota, Czekaj, Gronostajski (69 Wąs) Szczygieł – Gregorczyk (56 Łączny), Szpilka (58 Czocher), Rylski, Wielgus (64 Szperna), Chmiel – Cerazy (58 Wójcik).

Już od pierwszych minut zawodnicy Grębałowianki ruszyli z impetem na gości, zakładając wysoki,  agresywny pressing na połowie przeciwnika. Na rezultaty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Już w 2. minucie, po przechwycie Szpilka posłał prostopadłą piłkę do Cerazego, który otworzył wynik. Na tym podopieczni Dariusza Ilnickiego nie poprzestali. W tym okresie gry stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, ale żadnej z nich nie udało się zamienić na gola. Tymczasem zawodnicy z Giebułtowa, wykorzystując gapiostwo gospodarzy, wyprowadzili właściwie jedyną groźną akcję w tym meczu. W sytuacji sam na sam z Maroskiem znalazł się jeden z napastników gości. Bramkarz miejscowych zachował się jednak bardzo dobrze i wygrał pojedynek z rozpędzonym zawodnikiem Jutrzenki.

Widowisko było bardzo jednostronne, szybko padły kolejne bramki. W 12. minucie, po 30-metrowej prostopadłej piłce od Gronostajskiego, Cerazy minął bramkarza gości i strzałem do pustej bramki podwyższył na 2-0. Minutę później było już 3-0. Chmiel podał do nie pilnowanego Wielgusa, a ten bez problemu umieścił piłkę w siatce. Kolejna bramka padła po mocnym dośrodkowaniu Szpilki z prawej strony boiska, rozpędzony Lasota skutecznie zamknął akcję. W 35. minucie piłkę w polu karnym dostał Cerazy i przy próbie uwolnienia się od przeciwnika został podcięty. Rzut karny dla gospodarzy wykonał, ku radości kibiców zgromadzonych na stadionie, bramkarz Grębałowianki - Marosek, który pewnym strzałem w róg bramki podwyższył na 5-0.

Druga połowa nie różniła się wiele do pierwszej. Już w 48. minucie po minięciu czterech przeciwników piłkę w siatce gości umieścił Cerazy. To trzecia bramka tego zawodnika w tym meczu. W 53. minucie pierwszego gola w tym sezonie strzelił Szpilka, a asystował Wielgus. W tym momencie trener gospodarzy postanowił dać odpocząć niektórym zawodnikom i dokonał pięciu zmian. Nie miało to dużego wpływu na poziom gry Grębałowianki. W 64. minucie Wójcik ładnie odebrał pikę zawodnikom z Giebułtowa i wyłożył ją Chmielowi – było 8-0. Dziewiąta bramka padła niebawem. Z rzutu rożnego dośrodkował Rylski, a przebywający od 4 minut na boisku Szperna strzałem głową na "krótki" słupek podwyższył rezultat. Wynik ustalił Szczygieł, który strzałem z narożnika pola karnego pokonał bramkarza Jutrzenki.

Ładny mecz z dużą ilością bramek. Gratulacje dla obu drużyn. Dla gospodarzy za golemek i wiele ładnych składnych akcji, a dla gości za ambicję i walkę do samego końca.

http://grebalowianka-juniorzy.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty