Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Ładne akcje w ulewie

Sandecja Nowy Sącz - Tarnovia Tarnów 4-0 (1-0)

1-0 Kalisz 25

2-0 Dulak 55

3-0 Bogdański 63

4-0 Chochorowski 77

SANDECJA: Świerad - Musiał, Kołbon, Pierzchała, Kubik - Dulak (62 Strojny), Szołdrowski (75 Ferenc), Majka (68 Bogdański), Kotlarz (60 Zawiślan) - Kalisz (73 Góra), Kuzak (74 Chochorowski).

TARNOVIA: Wiśniewski (65 Michałek) - Hebda, Mącior, Rzońca, Wojnarowski (70 Maziarski) - Marszałek, Mleczko, Kozioł, Surman - Jaworski, Fornal (55 Bień).

Sandecja wygrała wysoko, ale do przerwy prowadziła skromnie. Gol padł po filmowej akcji. Lewą stroną pociągnął Kotlarz, podał do Szołdrowskiego, ten prostopadle, jak na tacy, wyłożył piłkę Kaliszowi, który bez przyjęcia uderzył płasko z 18 metrów w "długi" róg.

Później, mimo optycznej przewagi gospodarzy, długo nic nie wpadało do siatki. Sądeczanie podwyższyli kwadrans po przerwie, po podobnej akcji jak w I połowie. Tym razem nastąpiło dośrodkowanie z prawej, a rozpędzony Dulak wyskoczył do piłki i bardzo silnie uderzył ją głową pod poprzeczkę. Wkrótce było już 3-0. Strojny wyłożył futbolówkę na 16. metr Bogdańskiemu, a ten bez namysłu splasował ją w "krótki" róg. Wynik ustalił niedługo przed końcem Chochorowski, który wykorzystał błąd bramkarza Tarnovii (wybiegając minął się z piłką) i z 2 metrów strzelił do pustej bramki.

- Warunki do gry były bardzo trudne, mecz toczył się w ulewie i na błotnistej murawie. Mimo to udało nam się przeprowadzić trzy bardzo ładne akcje, po których padły pierwsze trzy bramki
- skomentował Marek Górecki, trener Sandecji.

 

Goście wcale nie grali źle, ale nie potrafili zdobyć bramki. W I połowie najlepszą szansę miał Mleczko, po jego bardzo dobrym strzale bramkarz sądeczan wybił piłkę na korner. Później w idealnej sytuacji Surman uderzał w "długi" róg, ale znów golkiper Sandecji okazał się lepszy. Po przerwie tarnowianie walczyli o remis, ale jedynym wymiernym efektem ich ataków był groźny strzał Mleczki i niecelne uderzenie Jaworskiego. Miejscowi do siatki trafić umieli, podwyższyli prowadzenie i przy pomocy Tarnovii zdobyli trzecią i czwartą bramkę.

 

rst, t-j

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty