Cracovia - MOSiR Unia Oświęcim 6-1 (3-0)

1-0 D. Szymula
2-0 A. Szymula
3-0 Mitana
3-1 Godawa 50 (wolny)
4-1 Ziobro
5-1 Talik
6-1 Czernecki
CRACOVIA: Wiśniewski (65 Słapak-Chwajoł) - Ziobro (55 Czernecki), Jurasz, Talik, Wasyl (70 Świt) - Duszyk, Mitana (70 Kowalówka), Fima (55 Moskal) - A. Szymula, D. Szymula (60 Wzorek), Pasternak (50 Panek).
UNIA: Ratajczak - Księżopolski, Godawa, Szostek, Wrona (60 Szyba) - Semik, Ochman, Bednarczyk (55 Wąsik), Hryncyszyn (50 Petrow) - Godek, Kleczkowski.

Juniorzy młodsi Cracovii wykorzystali porażkę dotychczasowego lidera - BKS-u Bochnia i wysunęli się na 1. miejsce w tabeli MLJM.

- Cieszy mnie to bardzo, to miejsce nam się należy, to nagroda za zaangażowanie i pracę chłopaków na treningach. W tym sezonie stawiamy sobie wysokie cele, marzeniem jest wygranie ligi i - przy pomocy Bozi - awansowanie jak najdalej w mistrzostwach Polski. Na razie jednak skupiamy się na najbliższych meczach. Najważniejsze, że jest dobry zespół - mówi Grzegorz Trela, szkoleniowiec Cracovii.

"Pasiaki" rozgromiły Unię Oświęcim w meczu, który nie miał żadnej historii, gdyż gospodarze dominowali od początku do końca.

- Wynik nie wymaga komentarza. Większość chłopców przeszła obok gry - powiedział Jacek Pędrys, trener Unii.

- Z sześciu bramek co jedna to była ładniejsza - ocenił Grzegorz Trela, trener krakowian. - Najładniejsze to chyba ta Ziobry, który po dośrodkowaniu z prawej strony uderzył z pierwszej piłki oraz ta zdobyta przez A. Szymulę, który z 30 metrów przymierzył precyzyjnie w samo "okienko".

rst, kamil