Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Derby walki

Cracovia - Wisła Kraków 0-0

Żółte kartki: Czernecki - Bartoszewicz, Bruzda. Widzów 60.
CRACOVIA: Wiśniewski - Wasyl, Czernecki, Palik, Świt - Mitana (70 Moskal), Duszyk, A. Szymula (70 Wzorek) - Pasternak (50 Fima), Steczko, D. Szymula (60 Gala).
WISŁA: Grabowski - Oleksa, Lepiarz, Szostak (38 Szywacz), Bruzda - Tochowicz (50 Gniadek), Sosin, Bartoszewicz (55 Drożdż), Prażnowski - Małkiewicz (58 Kościelniak), Kamiński (72 Downar-Zapolski).

Jak na derby przystało, był to mecz walki, co przyznali zgodnie obaj trenerzy. W jej ferworze najbardziej ucierpiał obrońca "Pasiaków" Wasyl, który prawdopodobnie ma złamany nos.

Obie drużyny miały swoje okazje, ale gra toczyła się głównie w środku pola. W I połowie początkowo przeważała Wisła, później Cracovia, a po przerwie mecz się wyrównał.

- Najlepszą szansę mieliśmy w pierwszej połowie, gdy Steczko strzelił w poprzeczkę. Po przerwie Pasternak w sytuacji jeden na jeden trafił w bramkarza, a Mitana w podobnej lobował, ale piłka poszybowała nad poprzeczką
- wymienia wybrane okazje swego zespołu Grzegorz Trela, trener Cracovii.

- Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce około 70. minuty gdy sędzia za faul podyktował dla nas wolnego. Mi się wydawało, że przewinienie było jednak w polu karnym - uważa Jacek Matyja, trener Wisły.

Tuż przed końcem meczu wiślacy przeprowadzili groźną kontrę lewą stroną, nikt jednak nie zamknął akcji po podaniu wzdłuż bramki.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty