Kmita Zabierzów - Pogoń Skotniki 5-2 (0-1)

0-1 Szafran 12
1-1 Kajak 52
2-1 Kajak 59
3-1 Żurek 63
4-1 Kajak 67
4-2 Szafran 69
5-2 Żurek 74

Sędziował Krzysztof Zemuła. Mecz odbył się w Niegoszowicach.
KMITA: Herdzik - Kowal, Ramut, Robak, Trólka - Rusinek, Kajak, Kowalik, Gudowski (46 Radwanek) - Żurek - Zając.
POGOŃ: Samsel - Koczur (71 Reczek), Gruca, Tomala, Dyba (80 Klaja) - Pacut (63 Krasny), Wcisło, Dusik (55 M. Kursa), Dzido (60 Nędzka) - Marczuk, Szafran.

Kmita podchodził do tego meczu jako murowany faworyt, ale na początku spotkania, w 12. minucie, dość nieoczekiwanie na prowadzenie wyszła drużyna Pogoni. Bramkę zdobył Szafran, który po błędzie obrony gospodarzy znalazł się sam na sam z bramkarzem, po czym skierował piłkę do siatki. W grze obronnej zabierzowian było widać pewną nerwowość. Więcej utrzymywali sie przy piłce, lecz więcej sytuacji podbramkowych miała drużyna ze Skotnik.

Na drugą połowę juniorzy Kmity wyszli bardzo zdeterminowani i wkrótce bramkę na 1-1 zdobył Kajak, który po dobrym podaniu Robaka przeszedł jednego obrońcę i pewnie wpakował piłkę do siatki. 7 minut później ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców. Wykorzystał on nieporozumienie między bramkarzem a obrońcą drużyny gości i z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w bramce. Trzeciego gola dla Kmity zdobył Żurek, który pokonał bramkarza z bliskiej odległości, po podaniu Kowalika. 4 minuty po tym zdarzeniu hat-tricka w meczu skompletował Kajak, strzałem z około 20 metrów.

Kmita się w tym momencie trochę rozluźnił, efektem tego była druga bramka dla Pogoni. W polu karnym piłkę z rąk wypuścił Herdzik, a tam już czekał Szafran, który bez problemu umieścił ją w pustej bramce. Strzelanie dla Kmity zakończył Żurek. Po podaniu Kajaka z prawej flanki strzelił w "długi" róg i było 5-2.

Kmita mimo bardzo słabej gry w pierwszej połowie, zasłużenie wygrał mecz. Na drugą odsłonę  zawodnicy wyszli bardziej zmobilizowani i dzięki pięciu zdobytym bramkom pewnie zwyciężyli.
TZ