Granat Skarżysko - Janina Libiąż 0-0

Sędziował Andrzej Śliwa (Kielce). Żółte kartki dla Janiny: Szafran, Grzywa, Szlęzak. Czerwona kartka Grzywa (75, druga żółta). Widzów 200.

GRANAT (skład wyjściowy): Majcherczyk - Chrzanowski, Grunt, Basąg, Łatkowski, Strzębski, Ryński, Marcin Kołodziejczyk, Imiela, Taler, Fryc.

JANINA: Księżarczyk - Kania, Dukała, Szafran, Grzywa, Marzec (77 Ortman), Szlęzak (89 Górka), Hejnowski, Ficek, Witoń (60 Snadny), Ząbek (65 Pactwa).

W początkowej fazie meczu zarysowała się wyraźna przewaga gospodarzy. Pod bramką Księżarczyka robiło się gorąco zwłaszcza po stałych fragmentach gry, również po strzale Kołodziejczyka. W 13. minucie obok słupka strzelał Witoń i było to zapowiedzią, że goście nie ograniczą się do obrony. Osiem minut później gracze Janiny przeprowadzili popisową akcję z udziałem Szlęzaka, Kani i Ząbka, lecz Witoń lobując bramkarza przy okazji przelobował bramkę...

Po zmianie stron swoje okazje dla przyjezdnych mieli Pactwa (strzał głową) i Ficek (wolny z 35 metrów). Ale w 90. minucie mógł triumfować Granat, jednak Księżarczyk nie dał się zaskoczyć Frycowi. Czerwona kartka dla Grzywy była konsekwencją zainkasowania dwóch kartek żółtych, za faule. Warto jednak pamiętać, że jeszcze przed pauzą Grzywa świetnie interweniował, gdy na czystą pozycję wychodził Ryński.

W opinii kierownika drużyny libiąskiej, Andrzeja Moćki, padł zasłużony remis.

cst