Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Waleczny Beskid obronił remis w Małogoszczu

Wierna Małogoszcz - Beskid Andrychów 0-0

Sędziował Marek Śliwa z Kielc. Żółte kartki: Pastuszka, Pałgan – Adamus, Tarabuła. Widzów: 250.
WIERNA: Mierzwa – Miernik, Pałgan, Pastuszka, Ostrowski  – Augustyn (73 Dudek), Kita, Piotrowski, Pawłowski – Kalinowski (65 Hajduk), Kajda (78 Merreiros).

BESKID: Syty - Strojek, Rumiński, Kliber, Tarabuła, Chworostiany, Kmieć, Sobala, Chowaniec (72 Łysoń), Smoliński, Adamus.

Gospodarze mogli świetnie rozpocząć mecz. Krótko po pierwszym gwizdku w znakomitej sytuacji znalazł się Malinowski, ale z najbliższej odległości przestrzelił. Później bramkarz Beskidu, Syty, efektownie interweniował po uderzeniu Miernika. Wreszcie, po wykonaniu rzutu wolnego przez Ostrowskiego, Syty znów zagroził piłce drogę do bramki dzięki obronie strzału Kity. Po przerwie Wierna wciąż atakowała, ale konto strat Sytego pozostało czyste do ostatniego gwizdka. W drugiej połowie został kontuzjowany najgroźniejszy snajper Wiernej, Kajda.

- Kamil był rzeczywiście bohaterem meczu, wybronił trzy „setki”. Ale było to nasze wspólne zwycięstwo, bo w takich kategoriach trzeba postrzegać wywalczenie punktu w Małogoszczu. My dotąd nigdy tam nie wygraliśmy, ale dziś szczególnie cieszymy się z remisu. Ma to związek z naszą sytuacją kadrową, koniecznością budowy nowej drużyny po odejściu mnóstwa zawodników podstawowego składu. Na dodatek kontuzjowany jest Knapik, a za kartki musiał pauzować Kaczmarczyk. Mogliśmy tylko szukać szansy w kontratakach i przede wszystkim przy stałych fragmentach gry. Groźnie szarżował Adamus, ale zamiast podyktowania rzutu karnego doczekał się... żółtej kartki. Nie rozumiem tego... - powiedział grający trener Beskidu, Mirosław Kmieć.

cst 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty