Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Przebojowy początek długiego weekendu2012-04-28 23:41:00

Przebój Wolbrom - Łysica Bodzentyn 2-1 (1-1)

0-1 Kozubek 39

1-1 Wdowik 43

2-1 Pazurkiewicz 54

Sędziował Tomasz Kita (Brzesko). Żółta kartka Szymoniak (Ł). Czerwona kartka Ubożak (Ł, 85, niesportowe zachowanie). Widzów 500.

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Kiczyński, Ochman, Wdowik, Pindiur (59 Wsół), Duda, Głaz (87 Cupiał), T. Jarosz, Kostek, Pazurkiewicz (73 Wiśniewski)

ŁYSICA: Boszczyk - Szymoniak, Łapot, Kardas, Ubożak, Grzegorski (46 Czarnecki), Trela (73 Cichoń), Barucha (85 Gryz), Kozubek, Gołąbek, Michta (73 Wojtal).

Na rozpoczęcie długiego weekendu Przebój pokonał Łysicę 2-1, po bramkach zdobytych przez Tomasza Wdowika i Łukasza Pazurkiewicza. Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia. Niestety, było to uderzenie w Sławomira Dudę, który w bardzo niebezpieczny sposób został faulowany tuż przed polem karnym Łysicy już w 2. minucie spotkania. Chwilę później wszyscy obecni tego dnia na stadionie przy Leśnej 2 byli świadkami niecodziennej sytuacji, kiedy w murze ustawiła się ... cała drużyna Łysicy i skutecznie zablokowała próbę Tomasza Jarosza.


Pierwsza naprawdę dobra okazja dla Przeboju została wypracowana w 13. minucie meczu. Prawą stroną popędził Pazurkiewicz i dograł w pole karne, gdzie bliski skutecznego zakończenia akcji był Jarosz, ale górą w tym starciu był bramkarz gości. Siedem minut później mogło być 0-1, ale świetnym refleksem popisał się po przeciwnej stronie boiska Maciej Palczewski, któremu udało się zatrzymać zarówno pierwszą próbę, jak i instynktowną dobitkę Baruchy.


W 39. minucie, po przechwycie w środku pola, z piłką lewą stroną popędził doświadczony Dariusz Kozubek i strzałem w długi róg dał Łysicy prowadzenie. Na odpowiedź Przeboju nie trzeba było jednak czekać zbyt długo. Przyszła ona ze strony Tomasza Wdowika i była iście przebojowa! Obrońca zielono-biało-czerwonych ustawił piłkę w okolicy 40. metra i potężnie uderzył z rzutu wolnego wprost w okienko bramki strzeżonej przez Boszczyka. Czuć było, że trójkolorowi złapali wiatr w żagle, ale do końca pierwszej połowy nie udało się strzelić kolejnego gola.


Za to od początku drugiej połowy widzowie byli świadkami bardzo ciekawego widowiska. Przebój zaczął z impetem, szybko, często na jeden kontakt. Najpierw uderzał zza pola karnego po indywidualnej akcji dobrze dziś dysponowany Kostek i pomylił się naprawdę niewiele. Później w pole karne przedarł się Morawski i po jego akcji sędzia Tomasz Kita z Brzeska podyktował rzut wolny pośredni. Do piłki ustawionej na 5. metrze podszedł Tomasz Wdowik, ale nie udało mu się przebić przez mur ustawiony niedaleko przed nim. W 54. minucie ponownie zza pola karnego próbował Kostek i trafił w słupek, ale do piłki dopadł Pazurkiewicz i głową wpakował ją do siatki.


Wolbromianie, którzy zdominowali w drugiej połowie rywali, walczyli do końca o kolejne bramki. Sporo ożywienia wprowadzili wpuszczeni przez trenera Macieja Antkiewicza skrzydłowi - Damian Wsół i Wojciech Wiśniewski. Zabrakło jednak skuteczności, by podwyższyć wynik. Okazje do tego mieli Jarosz i Wiśniewski. Goście zaś ograniczali się pod koniec meczu do długich piłek zagrywanych w pole karne Przeboju na dobrze zbudowanego Gołąbka, ale nie przyniosły one rezultatu.


Łysica kończyła mecz w 10-tkę, po tym jak w 85. minucie czerwoną kartkę za uderzenie bez piłki zobaczył Łukasz Ubożak.

Marcin Kondziołka, www.przebojwolbrom.pl


1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty