W swoim drugim sparingu w ramach przygotowań do nowego sezonu III-ligowy Przebój Wolbrom wygrał w sobotę z IV-ligowym Lotnikiem Kryspinów 4-0.

Przebój Wolbrom - Lotnik Kryspinów 4-0 (2-0)

1-0 Sławomir Duda 3 (karny)
2-0 Wojciech Wiśniewski 28
3-0 Radosław Pindiur 70
4-0 testowany 77
PRZEBÓJ:
I połowa: testowany - Morawski, Duda, Kiczyński, Wdowik - Jarosz, Kostek, Kozieł, Wiśniewski - testowany (30 Spurna), Kmak.
II połowa: Palczewski (70 Półtorak) - Hrvat, Ochman, testowany, Derejczyk - Spurna (66 Cupiał), Żmudka, testowany, Pindiur - testowany, testowany.

Trener Mirosław Hajdo nie mógł skorzystać z Dawida Karpińskiego, który na jednym z ostatnich treningów nabawił się urazu mięśnia czworogłowego. Zmniejsza się liczba testowanych przez wolbromski klub zawodników. Mimo to szkoleniowiec mógł posłać na boisko dwie jedenastki i dokładnie przyjrzeć się dyspozycji poszczególnych piłkarzy.

Z impetem zaczął Przebój. Już w 3. minucie indywidualną akcją popisał się trenujący z Przebojem od początku przygotowań Mariusz Kostek, który z łatwością minął kilku rywali, by ostatecznie zostać zatrzymanym już w obrębie pola karnego w nieprzepisowy sposób. Sędzia bez wahania podyktował jedenastkę, którą bez problemu zamienił na bramkę Sławomir Duda, ustawiany przez trenera Hajdo na środku formacji defensywnej.

Przebój nie zwalniał tempa. W 15. minucie ostro bita z rzutu rożnego przez Tomasza Wdowika piłka trafiła w pole karne pod nogi Marcina Morawskiego, ale w tym wypadku rywali uratowała poprzeczka. Minęło 10 minut i bramkarza drużyny przeciwnej sprawdzić strzałem z dystansu postanowił Kostek, ale golkiper był na posterunku.

Bezradny jednak był niewiele później, w 28. minucie, kiedy Jarosz zszedł do środka z prawego skrzydła i szybkim zagraniem "na klepkę" znalazł się w polu karnym. Wycofana piłka trafiła pod nogi Wiśniewskiego, który przymierzył precyzyjnie i w tym momencie Przebój prowadził już 2-0.

W ostatnim kwadransie pierwszej części spotkania obudziła się drużyna Lotnika, która w 33. minucie oddała na bramkę pierwszy strzał. Najlepszą okazję do zdobycia bramki rywale mieli 4 minuty później, kiedy udało im się prostopadłym podaniem uruchomić jednego z napastników. Zdołał on dojść do piłki, ale rezultatem tej akcji był tylko rzut rożny.

Błyskawiczna i piękna mogła być odpowiedź Przeboju. Nie minęły 2 minuty, a pięknym strzałem z woleja zza pola karnego popisał się Wiśniewski. Bramkarz jednak zdołał sparować jego uderzenie na rzut rożny.

Po dobrej, zdominowanej przez wolbromski zespół pierwszej części spotkania, na drugą trener Hajdo wystawił nową jedenastkę. Początkowo pozwalała ona na więcej Lotnikowi. Potrzebowała jednak trochę czasu na uspokojenie gry, a kiedy to się już udało zaczęły się także pojawiać sytuacje bramkowe.

Jedną z nich udało się w 70. minucie wykorzystać Radosławowi Pindiurowi, który zamknął przy długim słupku ładną akcję przeprowadzoną prawą stroną boiska, pakując piłkę do siatki z najbliższej odległości.

Kropkę nad "i" wolbromski zespół postawił w 77. minucie, kiedy z rzutu rożnego dokładnym dośrodkowaniem popisał się Ochman, a piłkę do bramki skierował głową jeden z testowanych zawodników.

W ten sposób Przebój w swoim drugim sparingu, po pokonaniu Borku Kraków 5-1 tym razem rozprawił się z innym czwartoligowcem - Lotnikiem Kryspinów, także różnicą czterech bramek.

Kolejnym sparingpartnerem Przeboju będzie Przeciszovia Przeciszów. Mecz ten rozegrany zostanie w najbliższą środę (27.07) o godzinie 17:00 na stadionie w Żarnowcu.

przebojwolbrom.pl