Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga

Kolejarz pożegnał się z sezonem porażką, ale ma utrzymanie

Kolejarz Stróże  - Bogdanka Łęczna 1-2 (0-1)

0-1 Nowak 33, karny
0-2 Nilo 77
1-2 Madejski 90+3, karny
Sędziował Rafał Rokosz (Katowice). Żółte kartki: Niane - Giertl, Kaczmarek. Widzów 500.
KOLEJARZ: Zarychta - Basta, Cichy, Staniek, Szufryn - Gryżlak (46 Ciećko), Niane (78 Gruca), Stefanik, Zawiślan (61 Rado) - Madejski, Mężyk
GKS BOGDANKA: Giertl - Pielach, Benevente, Sołdecki, Zasada - Ricardinho (75 Nildo), Nikitović, Zagurskas (90 Paluchowski), Nowak, Kaczmarek - Pesir.

Na koniec sezonu oba zespoły uraczyły kibiców niezłym widowiskiem, którego najsprawiedliwszym rozstrzygnięciem byłby chyba remis. Goście wprawdzie prowadzili 2-0, ale to Kolejarz długimi momentami przeważał, tyle, że nie wykorzystywał swoich bramkowych szans. Jedyną bramkę zdobył  w ostatnich chwilach meczu z rzutu karnego.

Tak samo Bogdanka objęła prowadzenie -  po faulu Szufryna jedenastkę wykorzystał w 33 min Nowak. Stróżanie zdecydowanie przeważali od początku II połowy, ale aktywność jego piłkarzy - zwłaszcza Madejskiego, ale też Męzyka i Stefanika - nic nie dawała. Tymczasem w 77 min  Nildo, który przed chwilą zmienił Ricardinho, przy pierwszym kontakcie z piłką zdobył drugiego gola dla zespołu z Łęcznej. Uderzył z 15 metrów, nadając piłkce nietypową rotację, skozłowaa przed bramkarzem i nad nim wpadła do siatki. Gdyby w 85 min Madejski trafił do bramki, a nie w poprzeczkę, bramka, którą Kolejarz zdobył w doliczonym czasie smakowałaby punktem. A tak była tylko małym pocieszeniem. Po faulu na Grucy, jedenastkę wykorzystał Madejski.

Podopieczni Janusza Kubuta już wcześniej zrealizowali cel na ten sezon -  debiutancki w I lidze - utrzymując się w nim.

ST