Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Termalica znów strefie spadkowej: musi wygrać w ostatniej kolejce i liczyć na ... Sandecję

Dolcan Ząbki - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 5-1 (2-1)

0-1 Szałęga
1-1 Piesio 39
2-1 Korkuć 45
3-1 Świerblewski 52
4-1 Koziara 82
5-1 Kosiorowski 90+3

Sędziował Erwin Paterek (Lublin). Żółte kartki: Unierzyński, Świerblewski, Kosiorowski, Zapaśnik - Prokop, Szałęga, Lipecki, Cios.
DOLCAN: Humerski - Chylaszek (65 Koziara), Korkuć, Ciesielski, Unierzyński - Kosiorowski, Świerblewski, Piesio (72 Robaszek), Dadacz, Bazler - Buśkiewicz (63 Zapaśnik).
TERMALICA: Hajduch - Mysona (46 Kowalski), Cios, Baran, Piątek - Pawlusiński, Lipecki, Prokop (61 Trafarski), Szałęga (42 Kubowicz) - Rybski, Cichos.

Wymarzony początek i fatalny koniec - to podsumowanie występu Termaliki Bruk-Betu Nieciecza w Ząbkach. Po porażce z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie - Dolcanem - aż 1-5, na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zespół Piotra Wrześniaka powrócił do strefy spadkowej, ale ma jeszcze szanse na pozostanie w I lidze.
Może się to udać kosztem KSZO, które w ostatniej kolejce przyjeżdża do Nowego Sącza. Dolcan prawdopodobnie doliczy sobie w ostatniej serii gier trzy punkty walkowerem, bo ma grać ze zdegradowaną już Odrą Wodzisław, która w 33. kolejce nie pojechała na mecz do Szczecina. Niecieczanie muszą w ostatniej kolejce wygrać z Piastem Gliwice u siebie i liczyć na zwycięstwo Sandecji. Ten pierwszy warunek muszą wypełnić bezwzględnie. Inaczej spadną.

 

Dolcan jeszcze nie może świętować utrzymania, ale jest o krok od niego. Tak wysokie zwycięstwo miało dla gospodarzy podwójnie ważny wymiar. Dzięki trzem punktom zrównali się z Termaliką punktami (po 34), ale mają teraz korzystniejszy bilans bezpośrednich gier (w Niecieczy przegrali tylko 0-1).

Termalica świetnie zaczęła mecz - od bramki Szałegi w 6 min, po niej grała aktywniej od rywali, ale z czasem ci też dochodzili do groźniejszych sytuacji, aż wreszcie zaczęli strzelać bramki.Wynik do przerwy 2-1 nie był jeszcze katastrofą, ale kiedy parę minut po przerwie Świerblewski podwyższył prowadzenie Dolcana sytuacja zrobiła się bardzo trudna. Goście rzucili się do ataki. Dużo strzelali  (Kubowicz, Prokop, Rybski, Cichos), ale za to ofensywne otwarcie zostali skarceni jeszcze dwoma bramkami.

Sytuacja niecieczan jest trudna, ale jeszcze mają wiele do wygrania. Piast w tym sezonie kompletnie zawodzi, jest rywalem do pokonania. Spełnienie tego warunki jest obligatoryjne, ale muszą też niecieczanie liczyć na pomoc innych.

st

 

Jak padły bramki?


0-1 Szałęga 6
Pierwszy wypad piłkarzy gości pod bramkę ząbczan. Rozegrali piłkę w polu karnym, a Szałęga, po podaniu Rybskiego, z 11 mterów płaskim strzałem pokonał Humerskiego.


1-1 Piesio 39
Piękna bramka - z ponad 20 metrów Piesio przymierzył w samo okienko.


2-1 Korkuć 45
Chylaszek ze Świerblewskim krótko rozegrali piłkę z rogu. Chylaszek dośrodkował dokładnie, a z 3 metrów Korkuć głową pokonał Hajducha.


3-1 Świerblewski 52
Akcję rozpoczął Piesio, podał do Kosiorowskiego. Ten dośrodkował w pole karne bardzo dokładnie. Do piłki doszedł Świerblewski i jemu zaliczono trafienie, przy którym współudział miał chyba jeszcze któryśz niecieczan.


4-1 Koziara 82
Akcję zaczął i skończył Koziora. Najpierw podał do Świerblewskiego, a ten z powrotem do Kosiorowskiego, który oddał piłkę do Koziary. Ten trafiał już do pustej bramki.


5-1 Kosiorowski 90+3
Kosiorowski dobił gości indywidualną akcją od 30. metra i strzałem z pola karnego.

ekstraklasa.net

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty