Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Kolejarz w dziewiątkę, Zarychta obronił w Łodzi rzut karny

Łódzki KS - Kolejarz Stróże 2-1 (1-0)

1-0 Kosecki 9
2-0 Kłus 52
2-1 Niane 57

Sędziował Erwin Paterek (Lublin). Żółte kartki: Szufryn, Zawiślan. Czerwone kartki: Szufryn (50, 2. żółta), Zawiślan (65, 2. żółta).
ŁKS: Wyparło - Klepczarek, Łabędzki, Mowlik, Kaczmarek - Bykowski, Kłus, Mączyński, Romańczuk (62 Smoliński) - Kosecki (83 Kujawa), Mięciel.
KOLEJARZ: Zarychta - Cichy, Staniek, Szufryn, Walęciak - Ciećko, Jarosiewicz (70 Mężyk), Niane, Stefanik (55 Gryźlak), Madejski (80 Basta) - Zawiślan.

Kolejarz Stróże w dziewiątkę skończył piątkowy mecz 27. kolejki I ligi z ŁKS-em. Goście przegrali 1-2, ale jeszcze w dziesiątkę strzelili kontaktowego gola. Marcin Zarychta w 51 min obronił rzut karny, wykonywany przez Mariusza Mowlika.

Kolejarz (Jarosiński) pierwszy strzelał na bramkę rywali, ale to oni objęli prowadzenie w 9 min po tym, jak goście źle zachowali się po rzucie rożnym.

W 13 min szansę na wyrównanie miał Madejski, strzelał, wydawało się niegroźnie, ale jednak Wyparle ten strzał sprawił mały kłopot. Stróżanie toczyli wyrównaną walkę w pierwszej połowie, momentami nawet przejmowali inicjatywę, z tego wyniknęła jedna dobra sytuacja - w 26 min po ładnej akcji zespołu bardzo groźną "główką" wystawił Wyparłę na wielką próbę Ciećko. Bramkarz ŁKS-u zdołał wybić piłkę. Podobnie jak po rzucie rożnym, ktory indywidualną akcją wywalczył Madejski. Na kolejne uderzenie - Niane, ŁKS odpowiedział akcją Koseckiego i strzałem Mięciela w poprzeczkę. W 44 min na niesamowity pomysł wpadł Jarosiewicz, próbował przewrotki, nieudanej...

W 45 min gospodarze oczekiwali decyzji o rzucie karnym, po tym jak w polu karnym po starciu ze Stefanikiem padł Kosecki, ale gwizdek nie zadźwięczał. Odwrotnie niż w 50 min, gdy Szufryn zatrzymał nieprzepisowo - zdaniem sędziego - Mięciela w polu karnym. Piłkarz gości zobaczył przy tej okazji drugi żółty kartonik i musiał zejść z boiska. Do rzutu karnego podszedł Mowlik i strzelił tak lekko, że Zarychta wybronił jego strzał.

Nie ominęła jednak Kolejarza druga strata. W 52 min po uderzeniach na raty Kłus podwyższył prowadzenie. Za chwilę Mięciel fatalnie przestrzelił w dobrej sytuacji i zaraz po tym Kolejarz niespodziewanie zdobył kontaktowego gola. Goście walczyli, ale od 65 min mieli jeszcze bardziej utrudnione zadanie - z drugą żółtą kartką zszedł Zawiślan i zespół Janusza Kubota miał sobie radzić w dziewiątkę. ŁKS oczywiście zdecydowanie teraz przeważał, ale nie był w stanie oddać celnego strzału, a im bliżej było końca tym bardziej chciał tylko dowieźć do końca korzystny wynik.

Jak padły bramki


1-0 Kosecki 9
ŁKS wykonywał pierwszy rzut rożny i wydawało się, że nie będzie miał z niego wielkiej korzyści. Tymczasem piłkarze Kolejarza źle wybili piłkę, dopadł do niej na 10. Kosecki i mocnym strzałem posłał do celu.

2-0 Kłus 52
Uczestnikiem akcji znów był Kosecki. Po rzucie rożnym strzelał, ale piłkę odbiła się od obrońcy, także drugi strzał został zablokowany, ale przy trzecim - Kłusa - Zarychta był już bezradny.

2-1 Niane 57
Niane przejął piłkę na środku boiska, minął rywali i strzelał celnie w polu karnym. Kolejarz grał już wtedy w dziesiątkę.

ST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty