Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Kolejarzowi było bliżej do zwycięstwa

Górnik Łęczna - Kolejarz Stróże 0-0

Sędziował Marcin Szrek (Kielce). Żółte kartki: Niżnik, Pesir - Księżyc 
GÓRNIK: Prusak - Pielach, Wallace (46 Kazimierczak), Magdoń, Bartkowiak - Paluchowski
Miloseski, Bartoszewicz (74 Szymanek), Zagurskas (26 Niżnik) - Nildo, Pesir.
KOLEJARZ: Lisak - Szufryn, Księżyc, Cichy, Walęciak - Gryźlak, Ciećko (83 Stefanik), Lipecki, Madejski - Mężyk (63 Broź), Socha (72 Drąg).

Mecz z Kolejarzem Stróże miał być dla kibiców Górnika Łęczna osłodą po gorzkiej i niezbyt udanej rundzie. Goście na wyjazdach spisywali się bowiem bardzo słabo i mieli gładko ulec miejscowym. Rzeczywistość była jednak inna. Łęcznianie dopiero w końcówce meczu przejęli inicjatywę, jednak nie potrafili udokumentować tego golem. Zremisowali 0-0, a przez większą część spotkania "popisywali się" niedokładnością i nieporadnością.

Pierwsze połowa przebiegała pod dyktando gości, którzy kilka razy zdołali przedostać się pod bramkę górników. Początkowo ich strzały nie były groźne, ale do czasu. W 27 min dobrą piłkę w polu karnym dostał Mariusz Mężyk, lecz mając przed sobą tylko Sergiusza Prusaka posłał piłkę obok prawego słupka. Cztery minuty później było jeszcze bliżej gola dla gości. Po rożnym piłkę uderzył mocno Witold Cichy, a futbolówkę z linii bramkowej wybił Rafał Niżnik. Łęcznianie pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 37 min. Dejan Miloseski zagrał z rzutu rożnego, a piłkę do siatki wpakował Wallace Benevente, sędzia dopatrzył się faulu górników i gola nie uznał.

Druga połowa także rozpoczęła się od natarcia przyjezdnych. W 55 min Piotr Madejski urwał się Adrianowi Bartkowiakowi i uderzył obok długiego słupka. Chwilę później strzałem nad poprzeczkę odpowiedział Miloseski, a w 67 min ten sam zawodnik był bliski zdobycia gola. Piłkę po jego uderzeniu z dystansu na poprzeczkę sparował jednak Łukasz Lisak.
Kamil Balcerek, Polska Kurier Lubelski

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty