Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Termalica na ostatnim miejscu w I lidze

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2-0 (1-0)

1-0 Stachurski 21
2-0 Frańczak 89

Sędziował Paweł Dreschel (Gdańsk). Żółte kartki: Dybiec, Lasocki, Skórnicki - Tupalski.
KSZO: Dymanowski - Stachurski, Kardas, Dybiec, Lasocki - Cieciura ((66 Ninković), Białek, Skórnicki, Frańczak - Kanarski (84 Kapsa), Nawrocik (52 Wolański).
TERMALICA: Towarnicki - Kowalski, Cios, Tupalski, Piątek - Kubowicz, Baran, Prokop, Szałęga (59 Szczoczarz) - Trafarski (82 Mąka), Cichos.

- Rezygnuję z prowadzenia drużyny. Przyczyną nie są działacze, bardzo im dziękuję za zatrudnienie mnie i stworzenie dobrych warunków do pracy. Jestem natomiast bardzo zawiedziony postawą zawodników - niespodziewanie oświadczył po meczu I ligi z KSZO trener Termaliki Bruk-Betu Mirosław Hajdo.

 

Po dziewiątej porażce w I lidze Termalica spadła na ostatnie miejsce w tabeli, ale Mirosław Hajdo nie odpowiada za całość tego kiepskiego bilansu. Pracę w Niecieczy rozpoczął zaledwie miesiąc temu, po tym jak rozstał się z zespołem Marcin Jałocha. Hajdo został zatrudniony 20 września. Dziś po porażce nie pojawił się na konferencji prasowej, dziennikarzom, którzy go jednak poprosili o pomeczowy komentarz, oświadczył niespodziewanie, że rezygnuje z pracy. Nie wiadomo czy ta pełna emocji decyzja zostanie zaakceptowana przez zarząd klubu. KSZO wcześniej przyczynił się do dymisji innego małopolskiego szkoleniowca - Jerzego Kowalika, który po porażce w Ostrowcu odszedł z Kolejarza Stróże.

 

W Ostrowcu Termalica zaprezentowała się słabo, na trybunach mówiono, że to bodaj najsłabszy zespół, jaki się tam pojawił w tym sezonie, a przecież nazwiska w składzie beniaminek ma klasowe...

 

W 3. minucie sam na sam z Tomaszem Dymanowskim znalazł się Łukasz Cichos, powstrzymał go Daniel Dybiec. W odpowiedzi po dośrodkowaniu z lewej strony Adriana Frańczaka strzelał Damian Nawrocik, ale że w środek bramki, to nie zaskoczył Piotra Towarnickiego. Kilka minut później ponownie ostrowieckiego golkipera próbował pokonać wracający na stare śmieci Cichos, ale zablokował go Rafał Lasocki. W 19. minucie Michał Stachurski przestrzelił, ale dwie minuty później cieszył się z gola - głową posłał piłkę do bramki po dograniu z wolnego Białka.
Cztery minuty później Dymanowski powstrzymał odważną interwencją Cichosa. Z kolei strzał Trafarskiego był niecelny, a kolejny - Kubowicza z dystansu - akurat w sam środek bramki. Jeszcze przed przerwą przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Rafał Lasocki po centrze z rzutu wolnego Białka. Nie trafił w bramkę.


Początek drugiej połowy był wyrównany, ale potem groźniej poczynał sobie KSZO. Szczęścia próbowali Białek, Jakub Cieciura i Janusz Wolański, ale bez bramkowych efektów. Odgryzł się im Łukasz Tupalski, tyle, że fatalnie przestrzelił z 6 metrów. W 86 min goście mieli kolejną szansę po rzucie rożnym - z sześciu metrów Cios główkował nad poprzeczką.

Wreszcie w 89 min ładnym strzałem z 18 metrów popisał się Adrian Frańczak i ustalił tak wynik meczu.

 

Krystian Kanarski, napastnik KSZO podkreślał po meczu: - Wygraliśmy bardzo trudny mecz, przeciwnik był solidny. Prywatne osoby obiecały nam premię w wysokości 10 tysięcy złotych, ma być wypłacona we wtorek. To na pewno pomaga. W tym miesiącu z klubu nie wzięliśmy nawet złotówki, tylko stypendia z miasta. A przecież niektórzy dojeżdżają z Radomia, Lipska, sami kupujemy maści, odżywki, buty. Taka jest smutna prawda.

 

Prawda o sytuacji organizacyjnej w Niecieczy jest dokładnie odwrotna, piłkarzom niczego nie brakuje, a jednak nie wygrywają: Łukasz Cichos, napastnik gości, wyliczał : - Dziś brakowało u nas dobrych dośrodkowań, strzałów, właściwie wszystkiego.  Przyjechaliśmy po trzy punkty, niestety, nie udało się. Brakuje słów. Kolejna porażka...Jesteśmy już w bardzo trudnej sytuacji.

MAS/kszo.net

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty