Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 2-3 (2-2)
1-0 Dziedzic 4
1-1 Kukol 19
2-1 Pitry 26
2-2 Makuch 27
2-3 Aleksander 62
Sędziował Artur Ciecierski (Warszawa). Żółte kartki: Dziedzic, Szala - Makuch, Kozioł, Niane, Aleksander.
GKS: Wierzbicki - Szala, J. Kowalczyk, Nowak, Olkowski - Goncerz (58 Sadowski), Ryś, Dziedzic, Pitry (80 Piechniak) - Kaliciak (80 Karwan), Zieliński.
SANDECJA: Kozioł - Makuch, Froehlich, Zbozień, Borovićanin - Niane (90 Kulpaka) - Kukol (59 Zawiślan), Urban, Gawęcki, Eismann (84 M. Kowalczyk) - Aleksander.
Żywy, ciekawy mecz zafundowali kibicom piłkarze GKS-u Katowice i Sandecji Nowy Sącz w 13. kolejce I ligi. Sądeczanie poszli na wymianę ciosów, dwukrotnie gonili obejmującego prowadzenie rywala, by decydujące trafienie zadać w piękny sposób - Arkadiusz Aleksander technicznym lobem pokonał bramkarza GKS-u. - To był najlepszy mecz zespołu za mojej kadencji - chwalił sądeczan ich skąpy zazwyczaj w komplementach trener Dariusz Wójtowicz.
Już do przerwy kibice obejrzeli cztery gole. W 4. minucie rzut wolny po faulu na Olkowskim z lewej strony pola karnego wykonywał Dziedzic. Mimo, że kąt był ostry, zawodnik GieKSy zdecydował się na strzał i ku wielkiej radości kibiców zebranych na stadionie przy Bukowej pokonał golkipera gości. Pierwsze minuty zdecydowanie należały do katowiczan, ale później do ataku ruszyli zawodnicy z Nowego Sącza. W 19 minucie Olkowski zbyt słabo odegrał piłkę do Wierzbickiego, dopadł do niej Kukol i pewnym strzałem wyrównał. Gra się wyrównała i co chwilę groźnie było na zmianę pod jedną i drugą bramką. Na kolejne bramki nie trzeba było długo czekać. w 26. minucie Goncerz kapitalnie zagrał do wbiegającego w pole karne Pitrego, ten spokojnie przyjął piłkę i płaskim strzałem pokonał Kozioła po raz drugi. Stadion ponownie eksplodował radością, która trwała jednak zaledwie minutę. Na strzał lewą nogą z okolicy narożnika pola karnego GieKsy zdecydował się Makuch, a piłka wpadła idealnie w okienko bramki Wierzbickiego. Po czterech bramkach tempo nieco siadło i do końca pierwszej połowy klarownych sytuacji już nie było.
W drugiej połowie piłkarze już tak nie rozpieszczali kibiców bramkami. Na początku zaatakowała Sandecja, ale chwilę później inicjatywę przejął GKS. Między 49. a 50. minutą przez ponad minutę kotłowało się w polu karnym Sandecji, a swoje szanse mieli Goncerz, Dziedzic i Kaliciak,żadnemu nie udało się skierować piłki do bramki. Sztuka ta udała się za to gościom w 62. minucie, kiedy błąd popełnił dobrze grający dotychczas Nowak i Aleksander mocnym strzałem w pełnym biegu przerzucił piłkę lekkim lobem nad wysuniętym przed bramkę Wierzbickim.
Sandecja do końca kontrolowała grę, nie dopuszczając już zawodników GieKSy do klarownych sytuacji pod własną bramką i groźnie kontratakując. W 73. minucie mogło być 2-4. Zawiślan minął już wszystkich naszych obrońców i bramkarza, uderzył w światło bramki, ale J. Kowalczyk zdążył wrócić i wybił piłkę z linii bramkowej. Ostatni kwadrans to słabsza gra GieKSy i pełna kontrola wydarzeń boiskowych przez prowadzącą Sandecję.
Powiedzieli po meczu:
Dariusz Wójtowicz (trener Sandecji): - 13. kolejka okazała się pechowa dla GKS-u, ale szczęśliwa dla Sandecji. Wielki szacunek dla zawodników, którzy zagrali najlepszy mecz za mojej kadencji. GKS gra dobrą, ofensywną piłkę, ale przed przyjazdem umówiliśmy się, ze przyjeżdżamy tu po trzy punkty i to nam się udało. Nieskromnie powiem, że zwyciężyliśmy zasłużenie. Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie, którego nie powstydziliby się zawodnicy ekstraklasowi.
Wojciech Stawowy (trener GKS): - Zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy z drużyną, która jest już zespołem. Zgadzam się, że ten mecz stał na poziomie ekstraklasowym i mógł się podobać kibicom. Mecz nie mógł nam się lepiej ułożyć, ale nie da się wygrać spotkania, jeśli już w październiku rozdaje się prezenty. Bramki zdobyte przez rywala padły dlatego, że moja drużyna była niekonsekwentna i zdekoncentrowana. Dziś mogę powiedzieć, że GKS strzelił pięć bramek - dwie Sandecji, a trzy wykładając piłkę rywalom. Nic nie dają nam jednak słowa, że GKS gra ofensywnie i ładnie. Nie daje nam to punktów. GKS nie może zmarnować czasu – tu musi postępować szybka i konsekwentna budowa drużyny, by móc w kolejnym sezonie skutecznie walczyć o ekstraklasę.
DARO/gieksa.pl
WIADOMOŚCI
- Kolejarz wygrał jubileuszowy turniej w Krynicy
- Kolejarz wygrał w Rzeszowie
- Niecieczanie kończą zgrupowanie wygraną
- Derbich na rok w Sandecji
- Termalica lepsza od Floty, Merda nie wybronił
- Sandecja podbudowana sparingiem z Widzewem
- Sandecja mocno zapracowana
- Sparing niecieczan na piątkę
- Kolejarz Stróże pokonał rywala z ekstraklasy
- Sebastian Nowak w Niecieczy na dwa lata
- Kolejarz w Katowicach: nie wszyscy się spisali
- Sandecja ma dwóch nowych piłkarzy
- I-ligowcy rozpoczynają sezon 23 lipca
- Termalica ma solidnego młodzieżowca i mocnych sparingpartnerów
- Z Sandecji do Kolejarza Stróże, czasem przez Szczecin
- Turek zagrał w sparingu Sandecji
- A to niespodzianka: trener Kubot porzuca Kolejarza
- Termalica Bruk-Bet dziękuje dziesięciu piłkarzom
- Vladimir Kukol w Jagiellonii, w Sandecji ... wielkie zdziwienie
- Radolsky ogląda podopiecznych na DVD
- Nowy trener Termaliki Bruk-Betu Nieciecza grał w europejskich pucharach
- Brazylijczyk Cleber ma ofertę dla Sandecji
- Sandecja przesądziła o spadku KSZO
- Termalica Bruk-Bet Nieciecza zostaje w I lidze
- Pomógł w utrzymaniu, teraz odchodzi z Kolejarza Stróże
- Sandecja rozwiązała kontrakt z Damianem Staniszewskim
- Trener od cudu zostanie w Kolejarzu Stróże
- Kto awansuje, kto spada? (stan na 6 czerwca)
- Sandecja gromi słabszych i obiecuje, że z KSZO też tak będzie
- Kolejarz Stróże utrzymał się w I lidze!
- Odra oddała mecz walkowerem i spadła do II ligi
- Kolejarz Stróże ucieka spod topora
- Termalica sobie nie pomogła, musi liczyć na innych
- Sandecja urwała ekstraklasowcowi punkt po kontrowersyjnym karnym (zobacz bramki)
- ŁKS i Podbeskidzie awansowały do ekstraklasy, Sandecja nie przeszkodziła
- Pięć minut piekła i nieba Termaliki w Świnoujściu
- Punkt z Ząbek to dla Kolejarza mało, ale ...
- Kolejarz Stróże słono zapłacił za błędy i wąską kadrę
- Bardzo ważne punkty niecieczan, strefa spadkowa została za nimi
- Stawowy: z Sandecją w komplecie grałoby się nam łatwiej
- Sandecja w dziesiątkę zremisowała z GKS-em
- Wyparło zatrzymał Termalikę w Łodzi, wynik nie mówi prawdy
- Mocny start Sandecji w Łęcznej
- Niespodzianka: Kolejarz pokonał kandydata do awansu
- Sandecja pomogła małopolskim rywalom Odry
- Wrześniak kontra Stawowy: to była prawdziwa wymiana ciosów
- Kolejarz stracił zwycięstwo w doliczonym czasie
- Oficjalnie: Klub I ligi wycofany z rozgrywek
- Piotr Wrześniak: To było najlepsze dla zespołu
- Zbyt późne przebudzenie Sandecji w Poznaniu
starsze wiadomości >>>