Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Kolejarz już wie kogo zatrudni2011-01-15 17:31:00

Po meczu sparingowym z Cracovią trener Kolejarza Stróże Marek Motyka nie krył zadowolenia. W pierwszym meczu w nowym roku jego zespół pokonał Cracovię, mimo że w drużynie testowanych było wielu zawodników. Szkoleniowiec już wie, których chce zostawić w Stróżach.


- Jest Pan zadowolony z meczu z Cracovią?


MAREK MOTYKA: - Na pewno pierwsza połowa była dla nas udana. W zasadzie była to gra zbliżona do tej optymalnej, choć pojawiały się jeszcze błędy i niedociągnięcia. Był to nasz pierwszy mecz, w dodatku nie przeprowadziliśmy jeszcze treningu taktycznego, a cały tydzień trenowaliśmy na małym boisku, bo w tej kwestii jest u nas problem. W ostatnim czasie kompletowaliśmy drużynę, bo niedługo chcemy zamknąć kadrę. Myślę, że mimo wszystko był to udany dla nas mecz.


- W takich meczach wynik gra rolę drugorzędną. Bardziej służą one sprawdzeniu nowych zawodników. Czy wie Pan, którzy z testowanych dziś piłkarzy zasilą Pana kadrę?


- Po dzisiejszym sparingu wyjaśniła się przyszłość niektórych zawodników. Na pewno w Stróżach zostaną Marcin Staniek, Łukasz Kominiak, Łukasz Jarosiewicz, Abel Salami, Szymon Gruca i Kamil Rado. Możliwe, że dołączy do nich Longinus Uwakwe. Szczególnie zależy nam na Kamilu Rado, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie występując w młodej Wiśle. Szkoda, żeby marnował się grając  w Młodej Ekstraklasie. Chcemy go wypożyczyć, żeby mógł się rozwijać. Planuje nawiązać współpracę z Wisłą, polegającą na tym, że wypożyczalibyśmy młodych, utalentowanych zawodników, którzy nie załapią się do pierwszego zespołu, aby mogli w naszym klubie ogrywać się w  seniorskiej piłce. Jeśli chodzi o transfery to poszukujemy tylko bramkostrzelnego napastnika. Jeśli to nam się uda, zamkniemy kadrę.

- Jak będą wyglądały dalsze przygotowania do rundy wiosennej? Czy zaplanowano już jakiś obóz?


- Zaplanowaliśmy obóz w Zakopanem, od 16 do 26 lutego będziemy tam trenować i przygotowywać się do rundy, w której będziemy walczyć o utrzymanie. Na obóz chcemy zabrać grupę zawodników, którzy będą grali w rundzie wiosennej.

- Ostatnio o Kolejarzu zrobiło się bardzo głośno, a to za sprawą plotki o możliwości przejścia do pańskiego zespołu Radosława Matusiaka. Jak ta sprawa w ogóle zaistniała?

- (śmiech)...Ta sytuacja to wynik nierzetelności dziennikarza, który spytał mnie czy rozmawiałem z Matusiakiem o jego ewentualnym transferze. Odpowiedziałem, że tak i wcale nie skłamałem. Tyle tylko, że ja rozmawiałem z Łukaszem Matusiakiem z Podbeskidzia, a on miał na myśli Radosława. Zrobiła się afera, ale to wynik nierzetelności dziennikarza.

- A jak ustosunkowuje się Pan do sytuacji z Krzysztofem Lipeckim, rozwiązał umowę z klubem pod pretekstem pracy naukowej na uczelni, a za waszymi plecami przeszedł do Niecieczy?


- Jest to przykra sytuacja, tym bardziej, że ja byłem w stanie jakoś dogadać się z Krzyśkiem co do częstotliwości treningu. On od początku mydlił nam oczy i nie zachował się fair. Rozumiem zawodników chcących poprawić swój byt, bo nie oszukujmy się, że w Niecieczy można zarobić więcej niż u nas. Gdyby on przyszedł do mnie, powiedział mi, że jest ciekawa propozycja i że chciałby z niej skorzystać, nie widziałbym problemu i pewnie pozwolił mu odejść. Teraz w Stróżach mają do niego jak najbardziej uzasadniony żal, bo nie zachował się jak należy.


Rozmawiał: Michał Staszewski




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty