Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > Ekstraklasa
Remis w śląskich derbach

Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0-0

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Malinowski - Kwiek, Nakoulma. Widzów 7600.
RUCH: Pesković - Djokić, Szyndrowski, Sadlok, Lewczuk - Smektała (64 Sultes), Malinowski, Panka, Zieńczuk - Jankowski (80 Starzyński), Niedzielan (90 Kuświk).
GÓRNIK: Skorupski - Bemben, Danch, Szeweluchin, Gancarczyk (82 K. Nowak) - Olkowski, Przybylski, Iwan (63 Mączyński), Nakoulma - Kwiek - Milik.

W śląskich derbach bez bramek.

O ile skład Górnika Zabrze nikogo nie zaskoczył, o tyle trener Jacek Zieliński zrobił kilka zmian w pierwszym składzie Ruchu w porównaniu do meczu w Warszawie z Polonią. Z powodu kontuzji nie wystąpił Arkadiusz Piech. Chorował w ostatnich dniach Pavel Sultes, dlatego zaczął na ławce. Sporo roszad było związanych z linią defensywną. Szansę gry od pierwszej minuty otrzymali Żeljko Djokić i Igor Lewczuk. Cel był prosty - mieli oni wykorzystać swoją szybkość, by powstrzymać dynamicznych zawodników Górnika. Udało się. Szczególnie w pierwszej połowie goście nie potrafili zagrozić bramce Ruchu.

Przed przerwą najlepszą okazję do zdobycia gola miał Andrzej Niedzielan. Napastnik, który zastąpił w wyjściowym składzie Piecha, znalazł się w wybornej sytuacji. Miał przed sobą jedynie Łukasza Skorupskiego. Niemal wszystko zrobił tak, jak powinien. Niemal, bo piłka trafiła jedynie w boczną siatkę bramki zabrzan.

Po przerwie szczęścia próbowali Mindaugas Panka i Jakub Smektała. Ich strzały wyłapał Skorupski lub zostały zablokowane. Im bliżej końca meczu, tym więcej pracy miał Pesković. Dwukrotnie uderzał Seweryn Gancarczyk. Raz piłka odbiła się od słupka.

Najgroźniej było po dośrodkowaniu Konrada Cebuli do Aleksandra Kwieka. Świetnie interweniował Pesković, który wyłapał piłkę końcami palców.

ruchchorzow.com.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty