Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > Ekstraklasa
Wisła remisuje z Ruchem, podwójna rehabilitacja Chaveza2013-05-24 20:11:00

Wisła zremisowała w 28. kolejce T-Mobile Ekstraklasy z zagrożonym degradacją Ruchem Chorzów 1-1. W kluczowej roli wystąpił Osman Chavez, który najpierw spowodował karnego, a później w ramach rehabilitacji sam zdobył gola, a po przerwie uratował krakowian przed porażką.


Wisła Kraków - Ruch Chorzów 1-1 (1-1)

0-1 Filip Starzyński 2 (karny)

1-1 Osman Chavez 14

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Chavez, Małecki, Iliev - Djokic, Lewczuk. Widzów 13 044.

WISŁA: Miśkiewicz - Jovanovic, Głowacki, Chavez, Burliga - Sarki (82 Kosowski), Wilk, Małecki - Garguła, Boguski (73 Iliev) - Sikorski (60 Genkow).

RUCH: Peskovic - Djokic, Szyndrowski, Stawarczyk, Lewczuk - Smektała (61 Zieńczuk), Starzyński, Malinowski (86 Panka), Janoszka - Jankowski (90 Kuświk), Sultes.


Mecz zaczął się sensacyjnie, bo już pierwsza akcja chorzowian zakończyła się rzutem karnym. W 20. sekundzie Chavez zamiast w piłkę trafił wysoko podniesioną nogą w głowę szarżującego Sultesa... Starzyński strzelił z 11 m w środek bramki, a Miśkiewicz rzucił się w lewy róg i było 0-1.


Honduranin zrehabilitował się po niespełna kwadransie zdobywając wyrównującego gola. Z prawej strony z wolnego zacentrował Garguła, Djokic wybił piłkę głową pod nogi stojącego przed szesnastką Boguskiego, ten uderzył w stronę bramki, a Chavez na 6. metrze zmienił tor lotu futbolówki kierując ją w lewy dolny róg.


Wiślacy mieli dwie niezłe okazje do objęcia prowadzenia. W 28. minucie bokiem boiska w pobliże bramki Peskovica przedarł się Małecki, uderzył z kąta, ale golkiper sparował piłkę. Za moment zza pola karnego strzelał Sarki, nieznacznie pudłując.


Gospodarze dominowali w I połowie, ale w 36. minucie mogli stracić gola. Starzyński chytrze przymierzył z wolnego z prawie 40 metrów, trafił jednak w poprzeczkę.


Po przerwie długo nic ciekawego się nie działo, aż przyszła 69. minuta. Jankowski dostał idealne podanie na wolne pole 30 metrów przed bramką krakowian. Miał w tym momencie jakieś 5 metrów przewagi nad goniącym go Chavezem. Tuż przed polem karnym chorzowianin jednak zwolnił przymierzając się do strzału, wykorzystał to obrońca Wisły i wślizgiem zdążył mu wybić futbolówkę, ratując być może swój zespół przed utratą gola.


W 76. minucie w polu karnym wywrócił się Iliev, ale sędzia uznał, że nie było faulu, była natomiast próba wymuszenia jedenastki, więc pokazał wiślakowi żółtą kartkę.


W końcówce więcej motywacji do gry miał Ruch, bo zagrożonych spadkiem gości punkt nie satysfakcjonował. Najlepszą okazję miał b. zawodnik Białej Gwiazdy Zieńczuk, który w 90+3. minucie mierzył z 17 metrów pod poprzeczkę. Miśkiewicz zdołał jednak wypiąstkować piłkę.


RST


chavez osman3.jpg
wisla radosc.jpg
chavez osman.jpg
glowacki arkadiusz.jpg
malecki patryk2.jpg
malecki patryk.jpg
sikorski daniel.jpg
wilk cezary.jpg
boguski rafal.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty