Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > Ekstraklasa
Po derbach piłkarskie bezkrólewie w Warszawie

Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1-1 (1-1)

0-1 Władimir Dwaliszwili 29
1-1 Danijel Ljuboja 33, karny
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Pazio, Dwaliszwili, Isidoro, Kokoszka (Polonia). Widzów 26 531.
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak (90 Rzeźniczak) - Salinas (87 Furman), Łukasik, Radović, Ljuboja, Radović, Kosecki (79 Kucharczyk) - Saganowski.
Polonia: Pawełek - Pazio (46 Isidoro), Injac, Kokoszka, Čotra - Wszołek, Piątek, Diemé, Brzyski - Teodorczyk (83 Çani), Dwaliszwili (70 Gołębiewski).

Remisem 1-1 zakończył się piątkowy mecz 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Legią a Polonią. Obie bramki padły w pierwszej połowie gry - najpierw prowadzenie "Czarnym Koszulom" dał Dwaliszwili, kilka minut później z rzutu karnego wyrównał Ljuboja. To drugie z rzędu nierozstrzygnięte derby stolicy.

W zespole Polonii, podobnie jak przed meczem z Jagiellonią, kilka niespodzianek. Na środku obrony obok Adama Kokoszki zagrał nominalny defensywny pomocnik, Dimitrije Injac. Na ławce rezerwowych znalazł się z kolei Edgar Çani, który z zespołem trenuje dopiero od tygodnia. Drużynę po raz drugi poprowadził Jarosław Bako, który zastąpił zawieszonego na dwa mecze Piotra Stokowca.

Pierwsza połowa była wyrównana. W 29 minucie prowadzenie "Czarnym Koszulom" dał Władimir Dwaliszwili. Wszystko zaczęło się od błędu Łukasika w środku pola, po którym piłkę przejął Łukasz Piątek. Zagrał do wbiegającego w pole karne Łukasza Teodorczyka, który podał wzdłuż linii bramkowej do "Lado". Gruzinowi nie pozostało nic innego, jak tylko trafić do pustej bramki, co bez problemu uczynił. Gospodarze wyrównali już cztery minuty później. Adam Pazio sfaulował w polu karnym Jakuba Koseckiego, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Danijel Ljuboja.

Poza akcjami bramkowymi więcej sytuacji stworzyła Legia. Jej zawodnicy często decydowali się na strzały z dystansu (Ljuboja, Salinas, Kosecki), ale większość z nich mijała światło bramki. Celnie uderzył jedynie Miroslav Radović, lecz z jego strzałem - choć nie bez problemu - poradził sobie Mariusz Pawełek. Polonia rozpoczęła mecz dosyć sennie, ale z czasem ataki "Czarnych Koszul" zaczęły nabierać tempa. Trzy minuty przed zdobyciem bramki trafić mógł Dwaliszwili, ale po świetnym odegraniu Teodorczyka uderzył tylko w boczną siatkę.

Po zmianie stron coraz większą przewagę zaczęli osiągać gospodarze. Groźne strzały oddawali m.in. Ljuboja i Saganowski, ale Pawełek był naprawdę dobrze dysponowany, podobnie jak Injac, który zagrałna nietypowej dla siebie pozycji, ale wygrywał większość pojedynków jeden na jednego, zwłaszcza powietrznych. Po stronie Legii najlepszej sytuacji nie wykorzystał Jorge Salinas, który po podaniu Koseckiego trafił w poprzeczkę. Chwilę wcześniej niemalże bliźniaczą akcję przeprowadzili poloniści - strzelającym był Teodorczyk, a piłka również trafiła w metalową część bramki. W końcówce spotkania Legia mimo usilnych starań nie zdołała przełamać defensywy zespołu z Konwiktorskiej i derby po raz drugi z rzędu zakończyły się podziałem punktów.

ksppolonia.pl


Legia potępia akty chuligańskie

W trakcie meczu derbowego z Polonią Warszawa na trybunie północnej miały miejsce akty chuligańskie oraz starcia ze służbami porządkowymi. Zniszczone zostały krzesełka, toalety oraz punkty gastronomiczne. Obecnie trwa analiza materiałów z monitoringu. W stosunku do chuliganów, którzy brali udział w zajściach klub będzie wyciągał surowe konsekwencje z nałożeniem zakazów stadionowych w maksymalnym wymiarze. Ponadto, materiały dokumentujące zajścia i zniszczenia zostaną przekazane policji i liczymy, że osoby, które się tych aktów dopuściły zostaną postawione przed sądem.

legia.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty