Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 (0-1)

0-1 Pawela 1
1-1 Plizga 72
2-1 Norambuena 78
Sędziował Adam Lyczmański (Kujawsko-Pomorski ZPN). Żółte kartki: Makuszewski (2), Norambuena - Byrtek, Sokołowski, Łatka, Nather. Czerwona kartka: Makuszewski (82, dwie żółte). Widzów 3744.
JAGIELLONIA: Skowron - Norambuena, Cionek, Pazdan, Pejovic, Kupisz, Grzyb, Tymiński (46 Plizga), Makuszewski, Gajos (54 Dzalamidze), Frankowski (66 Tarnowski).
PODBESKIDZIE: Zajac - Sokołowski, Piter-Bucko, Byrtek, Król, Ziajka, Łatka (83 Cohen), Nather, Szczęsny (57 Malinowski), Pawela (43 Chmiel), Demjan.

Goście objęli prowadzenie już w... 18. sekundzie! Demjan ograł z prawej strony Cionka, dograł do środka, a Pawela z rogu "piątki" uderzył celnie w "długi" róg. Jagiellonia grała w I połowie źle i zasłużenie przegrywała.

Po przerwie zespół z Białegostoku spisywał się zdecydowanie lepiej i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 72. minucie Norambuena wyrzucił piłkę z autu do Dzalamidze, ten przerzucił na lewą stronę, skąd z woleja w dalszy róg przymierzył precyzyjnie Plizga. Sześć minut później padł drugi gol dla miejscowych. Po rzucie rożnym goście wybili futbolówkę przed pole karne pod nogi Norambueny, który z ok. 20 m uderzył dołem w prawy dolny róg.

www.jagiellonia.pl, ST