- Wisła jest klubem, który gra o najwyższe cele i mimo dziesięciu punktów straty do Śląska nikt nie wyobraża sobie, że na wiosnę nie będziemy grali o ich odrobienie – mówi Kazimierz Moskal po  nominacji na pełnoprawnego trenera Białej Gwiazdy.

- Chcę podkreślić, że to dla mnie ogromny zaszczyt. Myślę, że wielu trenerów w Polsce chciałoby prowadzić Wisłę. Ale to też ogromne wyzwanie. Ja byłem spokojny i nie bardzo się emocjonowałem tym wszystkim. Nie było specjalnej euforii, ale jestem bardzo zadowolony, że stało się to w takim okresie. To duży prezent dla mnie, mojej rodziny, a szczególnie dla moich dwóch synów, którzy są niesamowitymi fanami Wisły – powiedział dziennikarzom trener mistrzów Polski.

Jak podkreślał Kazimierz Moskal, jego zadaniem jest sprawienie, by Wisła grała ładniej i wygrywała mecze. Szkoleniowiec nie składa też broni, jeśli chodzi o obronę tytułu mistrzowskiego. - Mówiłem zawodnikom, że Wisła jest klubem, który gra o najwyższe cele i mimo dziesięciu punktów straty do Śląska nikt nie wyobraża sobie, że na wiosnę nie będziemy grali o ich odrobienie. Dopóki będzie możliwość, ja będę grał o mistrzostwo Polski – zaznaczył.

Prezes Wisły Kraków, Bogdan Basałaj, powiedział, że zarząd klubu na bieżąco obserwował pracę trenera Moskala. - Mogę potwierdzić, że jego sposób prowadzenia drużyny, treningów, praca podczas meczów dały ewidentną poprawę gry. Z każdym meczem przechylał szalę na swoją korzyść – mówił prezes.

Pytany o wzmocnienia drużyny, trener Moskal odparł: - Uważam, że ten potencjał, który posiadamy jest wystarczający, by walczyć w Lidze Europejskiej, lidze i Pucharze Polski.

Opiekun wiślackiej jedenastki przyznał jednak, że myśli o wzmocnieniu zespołu, a konkretnie sztabu trenerskiego, ale nie zdradził, kogo miał na myśli. - Tu zdecydowanie potrzebujemy wzmocnienia i o takowym myślę. Mam na ten temat swoje przemyślenia. Myślę o jednej osobie – wyjawił.

Już wcześniej trener Moskal otrzymał tymczasową licencję uprawniającą go do prowadzenia drużyny do końca rozgrywek. - Oficjalnie trzeba wystąpić o przyznanie licencji do końca sezonu. Na 5 stycznia jestem zaproszony do Warszawy na spotkanie w sprawie przyznania licencji – poinformował szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

wisla.krakow.pl (AM)