Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > B klasa (Kraków I)
Idealny początek

Orzeł Iwanowice - Błyskawica Wyciąże 5-3 (3-1)

1-0 Michał Chwastek 7
2-0 Cezary Kaleta 13
3-0 Cezary Kaleta 19
3-1 ?? 30
3-2 ?? 70
4-2 Łukasz Płatek 83
5-2 Andrzej Seweryn 89
5-3 ?? 90
Żółte kartki: Cezary Kaleta, Marcin Wspaniały.
ORZEŁ:
Jacek Kaleta - Mateusz Stanek, Stanisław Świerk, Piotr Bańka (46 Konrad Glaz), Tomasz Czekaj - Michał Chwastek (75 Łukasz Płatek), Artur Kaleta, Andrzej Seweryn, Marcin Wspaniały (55 Sławomir Jędrychowski) - Michał Morek (63 Mateusz Lepiarczyk), Cezary Kaleta.

Mecz zaczął się idealnie dla gospodarzy. Już po 20 minutach prowadzili 3 do 0! Po dwóch bramkach C. Kalety i jednej M. Chwastka. Przy bramce na 1-0 ewidentny błąd popełnił bramkarz gości. Wypuścił piłkę po strzale z rzutu wolnego M. Wspaniałego i Chwastkowi nie zostało nic innego jak wpakować piłkę do bramki. Druga bramka to dzieło napastników gospodarzy. Długie podanie M. Morka do C. Kalety, a snajper bezlitośnie lobem pokonał bramkarza Błyskawicy. Trzecia bramka to znów zasługa Wspaniałego. Wkręcił prawie piłkę do bramki z rzutu rożnego, lecz tam przytomnie obrońca wybił ją z linii bramkowej, ale wprost pod nogi właśnie skrzydłowego Orła. Zawodnik z numerem 15 na koszulce idealnie dograł piłkę na głowę C. Kalety. Potem było już tylko gorzej. Po dwóch kwadransach kontaktową bramkę zdobyli przyjezdni. Błąd obrońców Orła wykorzystali goście. P. Bańka niedostatecznie rozegrał aut bramkowy ("piątkę") i piłkę przechwycili napastnicy, nie dając szans golkiperowi z Iwanowic.

Po przerwie inicjatywę przejęli goście. W 70. minucie Błyskawica zdobyła drugą bramkę, co dawało jej jeszcze nadzieje na korzystny wynik. Z lewej strony nie upilnowany zawodnik uderzył z ostrego kąta w "okienko". Co prawda bramkarz zdołał odbić piłkę, ale był to na tyle mocny strzał, że futbolówka wpadła do bramki. Wynik brzmiał 3-2! Trener Orła w międzyczasie dokonał zmian, które ożywiły grę gospodarzy. Na boisku pojawili się Lepiarczyk i Płatek, którzy "podciągnęli" grę ofensywną Orła. Przez pewien okres przy piłce byli tylko zawodnicy Błyskawicy. Orzeł się bronił i wychodził z opresji kontratakami. Końcówka meczu to popis Orła. Dwie dobre akcje i dwie bramki. Siedem minut przed końcem prostopadłe podanie od A. Seweryna dostał Ł. Płatek i ze spokojem pokonał bramkarza gości. Zrezygnowanie obrońców Błyskawicy wykorzystał minutę przed końcem kapitan Orła Seweryn, który uderzył odbitą piłkę i z 16. metra wpakował ją do bramki rywala. W ostatnich sekundach Orzeł stracił trzecią bramkę po szybkiej kontrze.

Źródło: orzeliwanowice.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty