Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Chrzanów)
Hat-trick Mianowskiego

Arka Babice - KS Kościelec 5-1 (1-0)

1-0 Mianowski 8
2-0 Mianowski 51
3-0 Mianowski 72
4-0 Wierzbic 82
5-0 Wierzbic 83
5-1 Walczyk 90
Żółta kartka: Paprot (A).
ARKA:
Proksa, Miękina, Bałys, Paprot, Mazgaj, Kasperczyk, Kwiatkowski, Papot, Lis (46 Batory), Wierzbic (75 Błasiak), Mianowski.
KOŚCIELEC: Król, Lorek, Dyba, Kolasiński, Matysiak (75 Gonet), Bochenek, Adrian Głownia, Majewski, Śledziński, Krakowiak (46 Malczyk), Piotr Ząbkowski (55 Walczyk).

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla gości. W 8. minucie Mianowski otrzymał piłkę na 16. metrze i pewnie strzelił w lewy róg bramki. Kolejne minuty pierwszej połowy to walka w środku boiska i wymiana strzałów po obu stronach, jednak bez wpływu na zmianę wyniku.
Od początku drugiej połowy Arka zaczęła grać agresywnie i skutecznie. 6 minut po wznowieniu gry wynik podwyższył Mianowski strzelając bramkę mimo asysty 2 obrońców i bramkarza. W 72. minucie było 3-0. Do piłki wrzuconej z rzutu rożnego dopadł bohater spotkania Mianowski i nie pilnowany pokonał interweniującego Króla. 3 minuty później Kościelec wyszedł z kontrą, Majewski z prawej strony wrzucił piłkę na 11. metr, ale strzał "szczupakiem" Adriana Głowni minimalnie minął spojenie bramki.
Bardzo słabo w drugiej połowie zagrała obrona Kościelca, czego dowodem były 2 bramki stracone w ciągu minuty. Autorem obu trafień był Wierzbic, który wykorzystał w 82. minucie zawahanie stopera i bramkarza Kościelca, a w 83. minucie strzelił gola po minięciu 3 obrońców. Honorową bramkę, będącą również najładniejszą w spotkaniu, zdobył Krzysztof Walczyk strzelając z woleja w samo "okienko" bramki Arki.

Zdaniem trenerów

Stanisław Bąk (trener Arki):
- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu słaba, dużo choasu, niecelnych podań i walki toczącej się w środku boiska. W drugiej połowie zespół zaczął grać pewniej i skuteczniej, dzięki czemu możemy dopisać kolejne punkty.
Janusz Trębacz (trener Kościelca):
- Do Babic pojechaliśmy bez 6 podstawowych zawodników, więc było wiadomo, że będzie ciężko. Niestety, obrona zagrała najsłabszy do tej pory mecz w A klasie i dlatego przed kolejnym spotkaniem z Ruchem Młoszowa na pewno dojdzie do kilku zmian w wyjściowym składzie.


MARCIN KORZENIOWSKI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty