Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Chrzanów)
Zagórzanka w VI lidze!

Zagórzanka Zagórze - Tempo Płaza 1-1 (0-0)

1-0 Artur Oczkowski 49
1-1 Rafał Bogusz 60

Żółte kartki: Mariusz Wójcik, Arkadiusz Biesek, Łukasz Krawczyk - Kamil Mistarz. Widzów 150.
ZAGÓRZANKA: Zieleziński - Oczkowski, Zając, Hudzik - Gut, Koziarz (82 Kucia), Wójcik, Krawczyk (88 Bigaj), Gaudyn - Biesek, Domurat.
TEMPO: Kurzak - Bogusz, Dyba, Orszulik, Oleśkowicz - Mistarz, Klimek, Stępień, Bryłka - Motyl, Kowalik.

Zagórzanka Zagórze, remisując 1-1 z Tempem Płaza w meczu 24. kolejki chrzanowskiej A klasy, zapewniła sobie awans do VI ligi wadowickiej na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek.

Mecz w Płazie był niezłym widowiskiem piłkarskim, bo obie ekipy walczyły o dwa różne cele. Zagórzanka o awans, Tempo zaś o utrzymanie w szeregach A klasy. Było dużo walki w środku pola, nieco mniej klarownych sytuacji i nieco więcej błędów sędziowskich.

W pierwszych 20 minutach meczu zdecydowaną przewagę miała Zagórzanka, ale nie udało się jej pokonać bramkarza Tempa Przemysława Kurzaka. W tym czasie celnie na bramkę Tempa dwukrotnie uderzał grający trener Zagórzanki Artur Oczkowski i raz Łukasz Krawczyk z dystansu. Bramce strzeżonej przez Marcina Zielezińskiego zawodnicy z Płazy praktycznie nie zagrozili, nie licząc uderzenia z 18. minuty Rafała Bogusza z około 35 metrów, po którym powstało małe zamieszanie w polu karnym, które w końcu wybiciem do boku wyjaśnił Bartosz Gut. Dalsze minuty to przede wszystkim walka o każdy metr boiska.

Po zmianie stron od mocnego szturmu na bramkę Tempa zaczęli gracze z Zagórza. Już w 48. minucie Zagórzanka mogła prowadzić po uderzeniu z 3 metrów Przemysława Koziarza. Strzał młodego pomocnika Zagórzanki instynktownie wybronił jednak Kurzak. Minutę później skapitulował po płaskim strzale Oczkowskiego tuż przy słupku. Trener Zagórza przy tej bramce zdecydował się na uderzenie z okolic pola karnego.

Pierwszą kontrę zespołu Płazy w 60. minucie w nieprzepisowy sposób powstrzymywali obrońcy Zagórzanki, a przed polem karnym faulowany był Radosław Klimek. Do piłki podszedł Bogusz i technicznym uderzeniem obok muru ulokował piłkę w siatce.

Gracze z Płazy chcieli iść za ciosem i przez kilkanaście minut przeważali. Nie udawało im się jednak stworzyć klarownych sytuacji strzeleckich. Zagórzanka próbowała gry z kontry, ale jej także to nie wychodziło, aż do 88. minuty kiedy szybka akcja rozegrana przez zawodników z Zagórza była prawie wzorowa. Prawie - bo kończący akcję Gut po potężnym uderzeniu z 10 metrów trafił w słupek. W 90. minucie gracze z Płazy cieszyli się z bramki strzelonej przez Klimka, także po kontrze, ale tylko chwilę, bo sędzia liniowy uniósł chorągiewkę w górę. Mimo protestów ze strony zawodników Płazy bramka ta nie została uznana.

Po końcowym gwizdku na boisku w Płazie wystrzeliły korki szampanów - Zagórzanka rozpoczęła swoje święto!

http://zinfoks.w.interia.pl

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty