Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Chrzanów)
Niecodzienny wynik

Korona Lgota – Tęcza Tenczynek 14-6 (7-2)

1-0 Piotr Dziedzic 12
2-0 Konrad Lasek 16
3-0 Jarosław Pieprzyca 18
4-0 Jarosław Pieprzyca 24
4-1 Paweł Kurdziel 25 (karny)
5-1 Konrad Lasek 29
6-1 Andrzej Nowak 36
7-1 Jarosław Pieprzyca 37 (karny)
7-2 Michał Izdebski 39
7-3 Michał Ćwierzyk 57
8-3 Mieczysław Szczurek 62
9-3 Jarosław Pieprzyca 65
9-4 Michał Ćwierzyk 72
10-4 Mieczysław Szczurek 73
11-4 Jarosław Pieprzyca 75 (karny)
12-4 Łukasz Stryczek 77
12-5 Przemysław Seremak 81
13-5 Jarosław Pieprzyca 84
13-6 Michał Ćwierzyk 85
14-6 Andrzej Nowak 86
KORONA: Alfred Piątek - Łukasz Stryczek, Mieczysław Szczurek, Paweł Ostrzywilk, Grzegorz Lasoń - Andrzej Nowak, Karol Kasprzyk, Piotr Dziedzic, Szymon Lasoń - Konrad Lasek, Jarosław Pieprzyca.
TĘCZA: Krzysztof Knapik – Leszek Nowotarski, Robert Sudoł, Michał Izdebski, Łukasz Izdebski - Grzegorz Stala, Marcin Mędrecki, Michał Ćwierzyk, Paweł Kurdziel – Przemysław Seremak.

Niecodzienny wynik padł w sobotnim meczu piłkarskim A klasy chrzanowskiej. Korona Lgota pokonała zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Tęczę Tenczynek... 14-6.


Goście rozpoczęli mecz w dziewięciu. Pierwszą bramkę stracili w 12. minucie, gdy po dośrodkowaniu Konrada Laska celną "główką" popisał się Piotr Dziedzic. Po kolejnych 12 minutach było już 4-0. Tęcza odpowiedziała golem z karnego, ale od 34. minuty grała już tylko w ósemkę, po tym jak boisko opuścił kontuzjowany bramkarz Krzysztof Knapik, zastąpiony przez zawodnika z pola - grającego prezesa Roberta Sudoła. W 41. minucie osłabienia doznała też Korona - zszedł utykający Robert Lasek; w rezerwie gospodarze nie mieli nikogo. Do przerwy zespół z Lgoty prowadził 7-2, hat-trick zanotował Jarosław Pieprzyca.

Od II połowy do drużyny gości dołączył 9. zawodnik (Przemysław Seremak) i to właśnie Tenczynek w 57. minucie zdobył pierwszą bramkę w tej części gry. Jej autorem był Michał Ćwierzyk, który po przerwie strzelił w sumie trzy, też zapisując na swoim koncie hat-trick. Pieprzyca z Korony powtórzył swój wyczyn z pierwszych 45 minut, znowu zdobywając trzy gole. Łącznie uzyskał aż sześć! Po przerwie mecz był bardziej wyrównany, miejscowi nie mieli już takiej przewagi liczebnej, grali 10 na 9.

Wygrana gospodarzy mogła być jeszcze wyższa gdyby nie zmarnowane okazje.

rst / koronalgota.futbolowo.pl/kollo21

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty