Trzy zespoły hiszpańskie awansowały do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Hannover wyeliminował pogromcę Wisły Standard Liege, a pogromca Legii - Sporting Lizbona wyrzucił za burtę Manchester City. Z rozgrywek odpadł też Manchester United!

W czwartek odbyły się pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Europejskiej. Pogromca Wisły Standard Liege zremisował z Hannoverem 2-2, a Sporting Lizbona, który wyeliminował Legię, pokonał Manchester City 1-0. Po emocjonującym spotkaniu na swoim boisku przegrał Manchester United, sposób na Anglików znalazł Athletic Bilbao.

Wisła Kraków odpadła z Ligi Europejskiej w 1/16 finału. W rewanżowym meczu ze Standardem Liege tylko zremisowała 0-0, grając od 63. minuty w dziesiątkę. Zabrakło wiślakom gola w tym spotkaniu, a nie mógł paść, bo piłkarze Białej Gwiazdy nie oddali celnego strzału na bramkę.

- Potrzebujemy goli, ale nie możemy zrobić w tym meczu czegoś głupiego i zagrać jak szaleni. Musimy grać jak w pierwszym spotkaniu – mówi przed czwartkowym rewanżem ze Standardem Liege Marko Jovanović, piłkarz Wisły.

- Jedziemy z taką świadomością, że jesteśmy w stanie wygrać i wywalczyć awans - mówi o wyprawie do Liege trener Wisły Kazimierz Moskal.

W pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy krakowska Wisła zremisowała ze Standardem Liege 1-1, choć od 27 minuty grała w dziesiątkę po czerwonej kartce Czekaja.

W pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy, rozegranym na Pepsi Arenie w Warszawie, Legia zremisowała z portugalskim Sportingiem 2-2. Rewanż za tydzień w Lizbonie.

W środowy wieczór na stadionie Wisły pojawiła się ekipa Standardu Liege. Oprócz zaplanowanego treningu odbyła się konferencja prasowa, na której zjawili się trener Jose Riga i obrońca Reginal Goreux.

W czwartek o godz. 21.05 hiszpański sędzia rozpocznie mecz Ligi Europy pomiędzy Wisłą i Standardem Liege. Dzień przed meczem w Krakowie spadł śnieg, a ma go być jeszcze więcej. Potyczka nie jest w żaden sposób zagrożona, ale zapewne odbędzie się w trudnych warunkach.