Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Cracovia przegrała z osłabionym Śląskiem2021-08-01 22:53:00

W 2. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała ze Śląskiem 1-2, mimo że rywale kończyli mecz w dziewiątkę...


1.08.2021: Cracovia - Śląsk Wrocław 1-2 (0-1)

0-1 Robert Pich 16 (karny)

0-2 Erik Exposito 88

1-2 Pelle van Amersfoort 90+1

Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Hrosso, Loshaj - Schwarz (2), Lewkot, Exposito. Czerwone kartki: Schwarz (Śląsk, 66, druga żółta), Tamas (Śląsk, 90+8). Widzów 6144.

CRACOVIA: Hrosso - Rapa, Rodin, Jugas, Rocha (46 Hanca) - Loshaj (79 Rivaldo Jr), Zaucha (73 Rasmussen), Alvarez (46 Ogorzały), van Amersfoort, Siplak - Balaj.

ŚLĄSK: Putnocky - Bejger, Golla, Tamas, Stiglec (60 Garcia Marin) - Pawłowski, Lewkot (89 Mączyński), Schwarz, Pich - Hernandez (60 Exposito), Piasecki (71 Makowski).


Spotkanie toczyło się w strugach ulewnego deszczu.

W 16. minucie goście objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ręką zagrał Rocha, a arbiter bez wahania wskazał na "wapno". Egzekutorem jedenastki był Pich.


Wynik nie uległ zmianie do przerwy. Po stronie wrocławskiej groźnie uderzał Pich, natomiast krakowianie przeważali, ale nie przełożyło się to na klarowne sytuacje. A w tych, które mieli, bez zarzutu interweniował Putnocky.


Obraz gry wyglądał bardzo podobnie w drugiej połowie, choć od 66. minuty Cracovia miała nieco ułatwione zadanie. Drugi żółty kartonik obejrzał bowiem Schwarz i WKS musiał radzić sobie w dziesiątkę.


Gra w osłabieniu nie wyglądała najgorzej, bo wrocławianie mądrze się bronili i wyprowadzali bardzo groźne kontry. Jedną z nich była ta w 88. minucie, kiedy Makowski zagrał do Exposito, a Hiszpan w sytuacji sam na sam z zimną krwią posłał piłkę do siatki. To jednak był dopiero początek emocji w końcówce.


Pasy rzuciły wszystkie siły do ataku. Błyskawicznie przyniosło to skutek, bowiem w 90+1. minucie van Amersfoort zdecydował się na uderzenie zza pola karnego i było ono na tyle precyzyjne, że zaskoczyło Putnocky'ego. Kontaktowy gol sprawił, że gospodarze postawili dosłownie wszystko na jedną kartę.


Krakowianie przeprowadzali atak za atakiem, ale Śląsk też miał okazję na "zamknięcie" tego spotkania. Pawłowski w znakomitej sytuacji, kiedy właściwie miał przed sobą tylko golkipera, pomylił się dosłownie o centymetry. W 90+4. minucie zawrzało pod bramką Śląska. Po rzucie rożnym Cracovii wrocławianie szybko oddalili zagrożenie, ale w polu karnym starli się Hrosso, bramkarz Cracovii, który chciał wesprzeć kolegów w ataku i obrońca WKS-u, Tamas. Miejscowi domagali się karnego, a arbiter po dłuższej chwili, konsultacjach z VAR-em i osobistym sprawdzeniu sytuacji na powtórkach wideo, zdecydował się ukarać piłkarza Śląska czerwonym kartonikiem. Jednocześnie orzekł, że to bramkarz Pasów pierwszy faulował (za co również otrzymał kartkę, ale żółtą), zatem w tej sytuacji nie należała się jedenastka.


skaskwroclaw.pl (Paweł Prochowski)





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty