Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
RYSZARD NIEMIEC o Centrum Treningowym Cracovii w bajecznie imponującym zakątku w gminie Liszki2021-06-15 17:39:00 Ryszard Niemiec

LEKCJA GIMNASTYKI (584)

Ostateczny kres „doli garbatej”


Zanim przecięta została wstęga, na specjalnej scenie koncertowej odbył się show profesora Janusza Filipiaka. Nadprezes Cracovii, człowiek światowy, brylujący na salonach rozmaitych kontynentów, w Rącznej, wsi nieopodal Liszek, odnalazł formę w postaci czystej.


Przyjmując rolę zapiewajły, prowadzącego uroczystość otwarcia Centrum Treningowego Cracovii, z wysoka potraktował nawet Jego Eminencję Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza, przechodząc z Nim na „pan”. Odebrawszy z rąk hierarchy obraz-mozaikę z Chrystusem Pantokratorem, przekazał go wiceprezesowi Jakubowi Tabiszowi, zapowiadając, że trafia ona w ręce „największego grzesznika” w klubie. Czyżby...? Witając mnie, nie omieszkał dodać, że łączy nas „szorstka przyjaźń”, co głośno potwierdziłem i co powtarzam niniejszym utworem. Facecjonistyczne akcje Filipiaka skontrastował Kardynał, wygłaszając arcypoważne przemyślenia o Cracovii. Rozwinął i pogłębił serdeczne relacje, łączące Cracovię ze Świętym Janem Pawłem II, przytaczając wiele szczegółów osobiście zapamiętanych z czasów swojego posługiwania papieżowi. Wszystkie one zsumowały się na bezdyskusyjny prymat Cracovii w kibicowskich uczuciach ziemskiego następcy Świętego Piotra. Dane w niedzielę świadectwo, raz na zawsze powinno rozstrzygnąć wątpliwości, co do Jego sympatii, odradzających się przy każdej rocznicy związanej z ziemskim bytowaniem Biskupa Rzymskiego.


Z estrady popłynęły również słowa okolicznościowego listu premiera Mateusza Morawieckiego, które ewidentnie podnosiły wagę imprezy. Tym większą, jako że cacko w Rącznej nie byłoby możliwe bez rządowych pieniędzy. Szczytne słowa szefa rządu nie podziałały wszakże aż tak mocno, albowiem liczni zaproszeni goście, zwabieni informacją o zapowiedzianej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy, popadli w lekką frustrację z powodu zawodu, jaki uczynił Pan Prezydent. Osobiście poczułem się rozczarowany, bo bardzo liczyłem na ten spodziewany akt publicznego wyznania afektu wobec Cracovii, o którym w wywiadach wyznaje nasza głowa państwa.


Clou uroczystości okazało się jednak bliższe zapoznanie się z obiektami, składającymi się na kompleks, daleko wybiegający poza krajowe standardy. Na 9 hektarach odkrytych przez panią Elżbietę Filipiakową w urokliwym pejzażu gminy słynącej dotąd z wyrobu kiełbasy, wyrosło cudo- kawałek współczesnej, sportowej Europy plus… Zawrót głowy jaki mnie dopadł, powoduje, że jeszcze nazajutrz pisząc ten felieton, mam kłopot z doliczeniem się ilości boisk pozostających do dyspozycji zawodników klubu, który w czasach PRL nie był rozpieszczany inwestycyjnie. Boisk per saldo jest osiem, w tym sztuczne i murawa do siatkonogi. Największe wrażenie robi kryta hala ze sztuczną nawierzchnią, z drewnianą konstrukcją nośną, gwarantująca prowadzenie zajęć bez względu na pogodę. Warsztat pracy kompletują siłownia, pomieszczenia odnowy biologicznej, gabinety fizjoterapii. Imponuje też bezlik szatni i zaplecze hotelowe, z apartamentami, salami konferencyjnymi…


Otwarty z należytą pompą Cracovia Training Center wywołuje feerie oklasków i gratulacji na ręce Janusza Filipiaka (także od piszącego ten tekst „szorstkiego przyjaciela”), skłania jednak do postawienia pytania: jak długo przyjdzie nam czekać na realne efekty sportowe? Trener, wiceprezes Michał Probierz zabierając głos na ten temat zapewnił, że przyjdą one już niedługo… Od siebie dodam, że to nieostre określenie, powinno zostać doprecyzowane co najwyżej terminem pięcioletnim, a może nawet trzyletnim. Poznamy go wtedy, kiedy w kadrze klubowej dominować będą wychowankowie, wyrośli na tym bajecznie imponującym zakątku...


Ryszard Niemiec



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty