Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
LEKCJA GIMNASTYKI (148)
Dwie okrągłe rocznice
Mamy do czynienia z poważnym wyzwaniem natury umysłowej, której archetypem jest debata na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi… Tym razem spór idzie o przewagę naszego sukcesu w finale turnieju olimpijskiego 1972 nad medalem zdobytym 10 lat później na mundialu hiszpańskim. W wymiarze personalnym można mówić zatem o większej wadze złotego kruszcu, zdobytego przez podopiecznych Kazimierza Górskiego, przy którym krążek Antoniego Piechniczka ulega, niesłusznie, przeszacowaniu in minus!
Jako nośnik tego typu rozumowania występuje Fundacja im. Kazimierza Górskiego, której przewodniczy ambasador Janusz Jesionek, szef Komisji Zagranicznej PZPN, a wysoki patronat nad nią trzyma sam Aleksander Kwaśniewski, znany admirator trenerskiego kunsztu pana Kazia. W składzie Fundacji, oprócz Darka Górskiego, syna Kazimierza, spore grono warszawskich znakomitości, że wymienię reżysera Janusza Zaorskiego, artystów Marylę Rodowicz i Wojtka Gąssowskiego, dziennikarzy Michała Listkiewicza i Stefana Szczepłka, Leszka Ćmikiewicza, którego przedstawiać nie ma potrzeby, biznesmenów inwestujących w piłkę: Janusza Cacka(Widzew) i Andrzeja Kosmalę (Legia). Dokładnie nie wiem, komu mam zawdzięczać rekomendację mojej skromnej osoby do tego zacnego gremium, zapewne jako przedstawiciela tzw. terenu, aliści mogę zaświadczyć solennie, że figurantem tam nie jestem. Ba, mogę nawet powiedzieć, że wręcz odwrotnie…
Jako wysłannik Fundacji przyczyniłem się do rozgromienia stanowiska ministerstwa sportu i szefa Narodowego Centrum Sportu, przeciwstawiającego się idei nadania stadionowi na warszawskiej Pradze imienia Kazimierza Górskiego. Stało się to drogą mego, prawie seminaryjnego, wystąpienia na sejmowej komisji sportu, o czym już w tym miejscu informowałem. Bez mojego nawet konsultacyjnego udziału, Fundacja podjęła decyzję o obchodach 40-lecia zwycięskiego występu naszej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich w Monachium… Znaleziono paru sponsorów, wynajęto hotele, opłacono lotnicze bilety dla zjeżdżających z zagranicy Gorgonia, Szołtysika, Lubańskiego, Maszczyka, Gadochy, Marxa, nie zapomniano o Ostafińskim, Tomaszewskim, Lacie, Kasperczaku, Kmieciku.
Kiedy doszło do mnie, że finansowej partycypacji odmówił PZPN, więc nie będzie figurował w gronie organizatorów, momentalnie wyskoczyła mi gula w żyle. Poprosiłem organizatorów o wstrzymanie się przed publicznym nagłośnieniem tej kwestii, bo nie chciało mi się wierzyć, że Grzegorz Lato - król strzelców Weltmeisterschaftu 1974, może zdobyć się na tak celny strzał… w kolano. I byłbym wyszedł na warchoła, bezpodstawnie robiącego szum z racji prymitywnego zaniechania należnego stosunku do ważnej tradycji, gdyby nie spotkanie z Antonim Piechniczkiem.
Po co wyróżniać pamięć o dumnym wydarzeniu sprzed 40 lat, podczas gdy w tym samym 2012 roku przypada też okrągła, trzydziesta, rocznica zdobycia medalu w Hiszpanii? - pyta wiceprezes PZPN do spraw sportowych i ówczesny selekcjoner i odpowiada bardzo racjonalnie - najlepiej połączyć dwie rocznice i sprawa zamknięta! Sprawa jest bezwzględnie oczywista, Antoni ma rację, atoli zaproszenia są porozsyłane, ludzie w drodze na koncert i bankiet w siedzibie PKOl, wszak to formuła igrzyskowa, koszty już rosną, więc obawiam się, że imprezy planowanej na 3 września nie da się odwołać. Bruk, którym wymoszczone jest polskie piekło, stwardnieje jeszcze bardziej. W świat pójdzie wiadomość, że aktualna ekipa rządząca PZPN, odwraca się plecami od tradycji i szczytnego symbolu! Wiadomość wiadomością, ale już widzę te komentarze i interpretacje… Prymitywy bez wyobraźni, beton ciągle niezeszlifowany, troglodyci z sieczką w głowie itp. itd.
Tymczasem sprawa ma charakter typowego, prestiżowego napinania muskułów. Przedstawiciele rozczarowanej rządami prowincjuszy - Laty, Piechniczka i Bugdoła warszawki, zawsze dającej priorytet sprawności pijarowskiej, aniżeli realnym dokonaniom, znaleźli dobry temat do wyręczenia PZPN w obowiązkach, dawniej nazywanych ideowo-wychowawczymi. W rzeczy samej sytuacja w polskiej piłce uzasadnia konieczność przypomnienia społeczeństwu naszego olimpijskiego triumfu. Taka sama, mówiąc nawiasem, konieczność wiąże się z sukcesem na hiszpańskim mundialu. Może nawet bardziej, bo został on osiągnięty w gorszych warunkach sportowo-organizacyjnych, a przede wszystkim moralno-politycznych, związanych z negatywnymi skutkami stanu wojennego, zaaplikowanego narodowi przez juntę wojskową generała W. Jaruzelskiego. Ale sukces drużyny Piechniczka zaraz po powrocie z Barcelony był konsekwentnie pomniejszany, niestety, w opozycji do wyniku Orłów Górskiego z 1974, identycznego i porównywalnego. Do tej pory natomiast nikt nie próbował rzucać na szalę monachijskiego, złotego medalu olimpijskiego, w bezpośredniej konfrontacji z medalem mundialowym 1982…
A przecież wiadomo, że ówczesna rywalizacja olimpijska piłkarzy to był turniej o mistrzostwo krajów obozu sowieckiego, dziś przekształcona w turniej reprezentacji młodzieżowych. W tym kontekście stanowisko PZPN, kwestionujące nadanie priorytetu świętowaniu złotego medalu wydaje się racjonalnie uzasadnione. Jeśli zaś władze Fundacji i PKOl uznają, że jest odwrotnie, to powinny w pełni uszanować stanowisko federacji i nie dolewać oliwy do ognia, płonącego i tak żarliwą niechęcią do wszystkiego, co da się podciągnąć pod pojęcie PZPN!
Ryszard Niemiec
Ryszard Niemiec
- JERZY CIERPIATKA o swoim flircie z aptekarzami
- Cracovia - Puszcza (FOTO)
- Cracovia pokonała lidera
- Puszcza - Lech (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA: Działy się rzeczy absolutnie nadzwyczajne od pierwszej do ostatniej sekundy
- Wisła - Motor (FOTO)
- CRACOVIA: Kroczek za Zielińskiego
- PP: Wisła - Piast (FOTO 2)
- Wisła w finale Pucharu Polski! (FOTO)
- Puszcza - Radomiak (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA po meczu z Walią żongluje nazwiskiem James i zastanawia się co zmieniło się przez półwiecze
- Maciej Musiał trenerem Hutnika
- Walia - Polska (FOTO)
- Polska - Estonia (FOTO)
- Estonia rozgromiona
- JERZY CIERPIATKA: W przeszłości centralne miejsce w meczach Ruchu z Górnikiem jednak zajmowała piłka...
- Puszcza - Raków (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o bezsensowym trzymaniu się wskazań chronometru
- Cracovia - Warta (FOTO)
- Puchar Polski: Rozlosowano półfinały
- Wisła - Widzew (FOTO 2)
- Wisła - Widzew (FOTO)
- BEACH SOCCER. Brazylia mistrzem
- Puszcza - Zagłębie (FOTO)
- Wisła - Tychy (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o orszaku rycerzy o lewonożnym orężu walki
- Zmarł Andreas Brehme
- Małopolska gala: Angel Rodado piłkarzem roku, Tomasz Tułacz najlepszym trenerem
- Iworyjczycy mistrzami Afryki
- Cracovia - Radomiak 6-0 (FOTO)
- Katar mistrzem Azji
- LIGA NARODÓW. Na początek i koniec ze Szkocją
- LIGA NARODÓW. Zagramy z Chorwacją, Portugalią i Szkocją
- JERZY CIERPIATKA wspomina Kurta Hamrina, ostatniego ze starego boju o Złotą Nike
- Stefan Majewski żegna się z Cracovią
- Piotr Zieliński piłkarzem roku
- JERZY CIERPIATKA pisząc o Beckenbauerze wspomina Cieślika
- Ampfutboliści wracają do gry
- Mateusz Dróżdż nowym prezesem Cracovii
- Nagrody FIFA. Messi o włos przed Haalandem
- JERZY CIERPIATKA o dwóch herosach, którzy potrafili być mistrzami świata najpierw jako piłkarze, a później jako trenerzy
- Cracovia leci do Turcji
- Nowy trener Wisły przedstawiony
- Cesarz futbolu nie żyje
- Robert Kasperczyk trenerem Sandecji
- Zmarł Mario Zagallo
- JERZY CIERPIATKA: Pod względem popularności byli do siebie podobni, mieli za sobą tłumy
- Noworoczny Trening Cracovii
- Trening Noworoczny Pasów
- JERZY CIERPIATKA o legendarnym klubie, w którym występowały gwiazdy brazylijskiego futbolu na czele z Pelem
więcej wiadomości >>>