Reprezentacja Polski koszykarzy zanotowała pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach Europy w Helsinkach. Biało-czerwoni pokonali Islandię 91-61.

Polska - Islandia 91-61 (16-14, 25-15, 19-8, 31-24)

POLSKA: Cel 7, Kulig 7, Ponitka 8 (10 zb.), Waczyński 15, Koszarek 9 - Sokołowski 5, Slaughter 12, Zamojski 3, Gielo 8, Karnowski 10, Gruszecki 5, Hrycaniuk 2.

ISLANDIA: Hermansson 14, Baeringsson 6, Vilhjalmsson 16, Ermolinskij 3, Palsson 3 - Steinarsson 0, Acox 4, Stefansson 2, Fridriksson 0, Gunnarsson 3, Hlinason 4, Bjornsson 6.

Rywale rozpoczęli od prowadzenia 6-0 przy wielkim aplauzie licznie zgromadzonych w Hartwall Arenie kibiców z Islandii. Tę serię dopiero po ponad 2 minutach przerwał rzutami wolnymi Damian Kulig. Polacy dość szybko złapali swój rytm i odrabiali straty. Biało-Czerwoni starali się przede wszystkim wykorzystać swoją przewagę fizyczną w polu trzech sekund, ale z dystansu trafiali też Łukasz Koszarek i Tomasz Gielo. Rzut tego ostatniego dał naszej kadrze prowadzenie 16-14 po 10 minutach rywalizacji.

Początek drugiej kwarty wcale nie był łatwiejszy dla zespołu trenera Mike’a Taylora. Dwa rzuty z rzędu w wykonaniu A.J. Slaughtera dały jednak 5-punktową przewagę. Islandia ciągle była niezwykle groźnym rywalem, grającym w bardzo szybkim tempie. Polacy świetnie wymuszali jednak faule, a to przełożyło się na sporą liczbę szans na linii rzutów wolnych. Dzięki trójce Adama Waczyńskiego nasza drużyna prowadziła już 10 punktami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 41-29.

Pierwsze minuty trzeciej kwarty były trochę spokojniejsze w wykonaniu reprezentacji Polski, ale brakowało skuteczności. Dopiero późniejsze akcje Aarona Cela pozwoliły na powiększenie przewagi aż do 19 punktów. Zespół trenera Craiga Pedersena nie rezygnował jednak z walki o lepszy wynik i ciągle był bardzo niebezpieczny, szczególnie w kontratakach. Po 30 minutach biało-czerwoni prowadzili już 60-37 po trójce Przemysława Zamojskiego.

Ostatnia kwarta była dobrą kontynuacją poprzedniej. Więcej agresji w obronie sprawiło, że rywale mieli problemy z konstruowaniem akcji. Swoje minuty na parkiecie dostali też rezerwowi, dając odpoczynek pierwszej piątce przed kolejnym starciem na EuroBaskecie. Przeciwnicy nie dawali za wygraną, ale przewaga naszej kadry była po prostu zbyt wyraźna. Ostatecznie Polacy zwyciężyli 91-61.

Kolejny mecz biało-czerwonych w niedzielę o godz. 19.00 z Finlandią. Transmisja w TVP Sport.

pzkosz.pl, st

GRUPA A (Helsinki)

Polska - Islandia 91-61

Grecja - Francja 87-95

Finlandia - Słowenia 78-81

Kolejność: 1. Słowenia 4 pkt, 2. Grecja, Polska, Francja i Finlandia po 3, 6. Islandia 2.

GRUPA B (Tel Awiw)

Gruzja - Niemcy 57-67

Ukraina - Włochy 66-78

Izrael - Litwa 73-88

Kolejność: 1. Włochy i Niemcy po 4 pkt, 3. Litwa i Gruzja po 3, 5. Ukraina i Izrael po 2.

GRUPA C (Cluj Napoca)

Czarnogóra - Węgry 72-48

Czechy - Hiszpania 56-93

Chorwacja - Rumunia 74-58

Kolejność: 1. Hiszpania i Chorwacja po 4 pkt, 3. Czarnogóra i Czechy po 3, 5. Rumunia i Węgry po 2.

GRUPA D (Stambuł)

Łotwa - Belgia 92-64

Rosja - Serbia 75-72

W. Brytania - Turcja 70-84

Kolejność: 1. Rosja 4 pkt, 2. Łotwa, Turcja, Serbia i Belgia po 3, 6. W. Brytania 2.

Do dalszej fazy EuroBasketu awansują 4 najlepsze zespoły z każdej grupy.

ST