Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka ręczna > I liga mężczyzn
Mecz w porze obiadu, ale nikt się nie skarży2010-03-05 18:55:00 Tomasz Czarnota

O zaskakująco wczesnej porze swoje niedzielne spotkanie rozegrają piłkarze ręczni Stali Mielec. - Zmiana godziny na 13.30 podyktowana jest kłopotami z wynajęciem hali - tłumaczą swoją decyzję władze Wisły Sandomierz, która podejmować będzie hegemona I ligi.


- Dla nas to żaden problem. Do Sandomierza mamy rzut beretem - komentuje sprawę Antoni Weryński, prezes Stali. Podobnego zdania są również sami zawodnicy. - Jesteśmy sportowcami i nie liczy się to gdzie i o której gramy, ale jak - zaznacza skrzydłowy mieleckiego teamu Łukasz Janyst. Zawodnik Stali dementuje również plotki, jakoby jemu i kolegom z drużyny brakowało motywacji przed ostatnimi spotkaniami sezonu. - Chęci mamy olbrzymie! Cały czas dochodzą do nas głosy, że nam nie zależy. Wszystkim niedowiarkom chcemy zrobić psikusa. Chyba jeszcze żaden zespół walcząc o ekstraklasę nie wygrał wszystkich spotkań? My chcemy tego dokonać - dodaje.
Najbliższy rywal mielczan zajmuje w tabeli ósme miejsce i do samego końca martwił się będzie o utrzymanie. Najsilniejszym ogniwem Wisły, którą Stal w pierwszej rundzie odprawiła z bagażem aż 42 bramek, jest Marcin Ogrodnik. Drugi w rankingu najlepszych strzelców. Doświadczony rozgrywający zespołu z Sandomierza bez wsparcia kolegów wiele jednak nie zdziała, a tych próżno szukać w czołówkach wszelakich klasyfikacji.
Niedzielne spotkanie poza stroną czysto sportową będzie miało również wymiar charytatywny. Dochód ze sprzedaży biletów przekazany zostanie na leczenie ciężko chorego Macieja Mazura, 20-letniego wychowanka drużyny z województwa świętokrzyskiego.

PZL Mielec pomoże Stali

Jeszcze nie zakończyły się rozgrywki na boiskach I ligi, a zarząd Stali już stara się "zapiąć" budżet na przyszły rok. - Cały czas szukamy sponsorów. Na dzień dzisiejszy mogę potwierdzić na 100 procent, że podpiszemy umowę z PZL Mielec, chociaż konkretnej kwoty ich wkładu jeszcze nie ustaliliśmy. W kolejnym sezonie sponsorem tytularnym chyba jednak nie będą, ale klamka wciąż nie zapadła - wyjaśnia prezes Weryński.


Tomasz Czarnota


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty