Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa
Kasperczak: Szok, zjawisko niesłychane2010-05-11 23:12:00

- Jesteśmy załamani - bladozielony trener Wisły Henryk Kasperczak nie musiał nawet tego wyznawać. Szok, po tym co się stało w derbach Krakowa, widać było na jego twarzy, choć na konferencji prasowej zachował się jak profesjonalista.


- Wygrywaliśmy 1-0, graliśmy dobrze, byliśmy zespołem lepszym.... - nie mógł się nadziwić Kasperczak. - No cóż stało się, straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, jesteśmy w szoku. Cracovia niczym nas nie zaskoczyła, grała agresywnie, umiejętnie próbowała nam przeszkadzać, ale okazji bramkowych sobie nie stworzyła. nawet te bramkową to my jej stworzyliśmy.  My mieliśmy kilka szans, ale wykorzystaliśmy jedną. Wiadomo, że w takim meczu wynik 1-0 nie jest pewnym rezultatem i dziś w ostatniej akcji Cracovia strzeliła wyrównującą bramkę. Do swoich zawodników nie powinienem mieć pretensji, zagraliśmy dobry mecz, Cracovia skutecznie utrudniała nam poczynania, jedynie mogę mieć zastrzeżenia do niewykorzystanych sytuacji, zemściło się to na nas - mówił niedowierzającym tonem Henryk Kasperczak, szkoleniowiec Wisły.


- Trudno przełknąć ślinę, ten wynik jest trudny do przetrawienia tym bardziej, że Lech wygrał z Ruchem i przed ostatnią kolejką ma przewagę punktową nad nami. W mojej karierze takie zjawiska się nie zdarzały, żeby stracić taką bramkę w tak ważnym meczu... - mówił Kasperczak.  - Obu zespołom potrzebne były punkty, przypadkowa bramka zadecydowała o takim a nie innym wyniku. Piłka trafiła Mariusza w głowę i poszła poślizgiem w stronę bramki. Przypadkowe zagranie, pech chciał, że bramkarz nie sięgnął piłki i znalazła się w siatce. Jest jeszcze ostatnia kolejka, na pewno będziemy robić wszystko, żeby w ostatnim meczu wygrać. Lech na pewno też zrobi wszystko, aby utrzymać tę przewagę nad nami.

W pierwszej połowie plac gry opuścił Paweł Brożek, jego absencja była nader widoczna w poczynaniach "wiślaków" aczkolwiek to pod jego nieobecność Wisła strzeliła bramkę. Schodził z boiska utykając.
- Paweł ma naderwanie mięśnia, na razie nic więcej nie wiadomo. Nie wiem czy będzie grał w następnym meczu, wszystko okaże się po dodatkowych badaniach sztabu medycznego - wyjaśniał trener Wisły.

 

Tomasz Makowski


lawkawisly.jpg


Ekstraklasa 2012/2013MPKTBRZRP
1Legia Warszawa306759-222073
2Lech Poznań306146-221947
3Śląsk Wrocław304744-421389
4Piast Gliwice304641-4113710
5Górnik Zabrze304335-3112711
6Polonia Warszawa304245-3411910
7Lechia Gdańsk303842-4310812
8Wisła Kraków303828-3510812
9Zagłębie Lubin303738-3711712
10Jagiellonia Białystok303731-458139
11Korona Kielce303632-379912
12Pogoń Szczecin303529-3910515
13Widzew Łódź303330-418913
14Podbeskidzie Bielsko-Biała303239-438814
15Ruch Chorzów303135-488715
16GKS Bełchatów303124-3871013
Zagłębie wystartowało z trzema ujemnymi punktami za korupcję w sezonie 2005/06

pokaż więcej...


więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty