Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Wisła Pany!2020-03-03 23:08:00

199. derby Krakowa rozegrane na stadionie Cracovii wygrała Wisła 2-0.


25. kolejka ekstraklasy: Cracovia - Wisła Kraków 0-2 (0-0)

0-1 Jakub Błaszczykowski 53 (karny)

0-2 Hebert 90+3 (głową)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Siplak, van Amersfoort, Fiolic, Jablonsky, Gol, trener Probierz, Hanca - Basha, Zhukov, Sadlok. Widzów 14 154.

CRACOVIA: Peskovic - Rapa (83 Thiago), Helik, Jablonsky, Siplak (59 Wdowiak) - Gol - Fiolic, Lusiusz (52 Pestka), van Amersfoort, Hanca - Lopes.

WISŁA: Buchalik - Niepsuj (52 Hebert), Klemenz, Janicki, Sadlok - Basha, Zhukov - Błaszczykowski, Savicevic (87 Wasilewski), Wojtkowski - Tupta (90+2 Mak).


I połowa była grana na ostro, nikt się nie oszczędzał, trzeszczały kości... Nieco lepiej prezentowali się wiślacy, którzy najlepszą okazję mieli w 9. minucie. Po centrze Sadloka z lewego skrzydła Savicevic uderzył z 12 m tuż obok spojenia słupka i poprzeczki. Pasy były najbliżej powodzenia w 28. minucie, gdy po wrzutce Hanki z prawej strony Helik główkował z 7 m obok bramki.


W pierwszym kwadransie po przerwie goście mogli zdobyć trzy gole, zdobyli jednego. Zaczęło się od faulu Jablonsky'ego na Niepsuju po wrzutce z kornera w 49. minucie. Zawodnik Wisły opuścił boisko na noszach, a sędzia po analizie VAR podyktował karnego, którego pewnie wykonał Błaszczykowski (5. gole w tym sezonie).


W 54. minucie Błaszczykowski zagrał z własnej połowy do wybiegającego na wolne pole Tupty, ten uderzył z 12 m, ale Peskovic obronił nogą. Minutę później piłka wpadła do siatki Cracovii po samobójczej "główce" van Amersfoorta, który niefortunnie uprzedził Janickiego po centrze na dalszy słupek. Arbiter odgwizdał jednak wcześniejszy faul Heberta na Rapie, co mogło być decyzją kontrowersyjną, mimo że potwierdzoną w wyniku wideoweryfikacji.


Do gospodarzy należał szósty kwadrans meczu. W 76. minucie Rapa zacentrował z prawego skrzydła, a van Amersfoort strzelił z 13 m nad poprzeczką. Sześć minut później Holender mierzył z 10 m w "krótki" róg, lecz Buchalik nie dał się zaskoczyć. Wreszcie w 86. minucie główkował Lopes, ale golkiper czujnie interweniował.


Zamiast wyrównania dla Cracovii, w doliczonym czasie podwyższyła Biała Gwiazda. W 90+3. minucie padł drugi gol. Sadlok dośrodkował z wolnego z prawej strony w pole karne, a Hebert głową z 7 m pokonał Peskovica. Jeszcze Lopes miał szansę poprawić wynik, ale po rykoszecie od Janickiego futbolówka nie dotarła do bramki.


Statystyka meczu: 11:12 w strzałach (2:4 w celnych), 50:50% w posiadaniu piłki, 9:8 w kornerach i 110:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


st


blaszczykowski2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty