W 19. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia odniosła trzecie kolejne zwycięstwo, tym razem nad Pogonią Szczecin 2-1. Pasy przybliżyły się do pierwszej ósemki. Oba gole zdobyli zawodnicy rezerwowi.

15.12.2018: Cracovia - Pogoń Szczecin 2-1 (0-1)

0-1 Kamil Drygas 45 (karny)

1-1 Filip Piszczek 54 (głową)

2-1 Sebastian Strózik 82

Sędziował Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Datkovic (4żk), Dytiatiev (4żk) - Rudol (2), Drygas. Czerwona kartka: Rudol (Pogoń, 36, druga żółta). Widzów 3217.

CRACOVIA: Peskovic - Ferraresso (51 Strózik), Dytiatiev, Datkovic, Siplak - Gol - Rapa, Dąbrowski (71 Dimun), Hernandez, Wdowiak - Cabrera (40 Piszczek).

POGOŃ: Załuska - Rudol, Walukiewicz, Malec, Matynia - Podstawski, Drygas - Delev (87 Benedyczak), Majewski (77 Nunes), Kowalczyk (46 Benyamina) - Guarrotxena.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości, krakowianie nie zdołali oddać ani jednego celnego strzału...

Jedna z pierwszych akcji miejscowych, w 8. minucie, zakończyła się upadkiem Wdowiaka w polu karnym i żółtą kartką za symulowanie. Sędzia uznał, że Podstawski nie faulował.

W 11. minucie pokazali się w kontrze portowcy. Guarrotxena uderzył z 17 m w "długi" róg, ale niecelnie.

Później długo nie działo się nic konkretnego, aż w 36. minucie za faul na Wdowiaku drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył prawy obrońca Pogoni Rudol. 

W 38. minucie szansę bramkową miała Cracovia. Po wrzutce Dąbrowskiego z wolnego Cabrera główkował tuż nad poprzeczką.

W 41. minucie szczęście uśmiechnęło się do szczecinian. Po dośrodkowaniu Majewskiego z rzutu wolnego piłka trafiła Rapę w rękę. Wideoweryfikacja VAR trwała aż trzy minuty, w końcu arbiter podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Drygas. Strzelił w lewy, dolny róg, Peskovic rzucił się w przeciwny.

Po przerwie obraz gry był inny. Krakowianie dość szybko wyrównali, ale zwycięskiego gola zdobyli dopiero w ostatnim kwadransie.

Bramka na 1-1 padła po kapitalnej akcji. Gol podał na prawe skrzydło do Rapy, ten ostro dośrodkował na linię "piątki", a nabiegający Piszczek fantastyczną "główką" zmieścił futbolówkę pod poprzeczką.

Pogoń umiejętnie się broniła, miała nawet w 74. minucie niezłą okazję, gdy po centrze z kornera Malec z bliska główkował w zewnętrzną część słupka.

W końcówce jednak gospodarze uzyskali ogromną przewagę. W 79. minucie Wdowiak trafił w poprzeczkę, po chwili po jego kolejnym uderzeniu Załuska wybronił się paradą.

W 82. minucie padł zwycięski gol. Spilak zagrał z lewego skrzydła, piłkę po lewej stronie przejął Hernandez, po czym dośrodkował dołem wzdłuż bramki. Podanie zamknął na dalszym słupku Strózik strzelając z 2 metrów do "pustaka".

Trzy minuty później mógł podwyższyć Hernandez, lecz z 10 m huknął w poprzeczkę. Z kolei w 90+4. minucie zakończył kontrę niecelnym strzałem w "długi" róg, choć na podanie czekał Piszczek...

st