Cracovia - Pogoń Szczecin 1-1 w 22. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Dla Pasów to już dziesiąty remis w tym sezonie, dla portowców dziewiąty, oba zespoły to ligowi rekordziści pod względem wyników nierozstrzygniętych.

Cracovia - Pogoń Szczecin 1-1 (0-0)

1-0 Krzysztof Piątek 46

1-1 Adam Frączczak 51 (głową)

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Budziński - Fojut. Widzów 7824.

CRACOVIA: Sandomierski - Ferraresso (75 Szczepaniak), Malarczyk, Wołąkiewicz, Brzyski - Dąbrowski, Covilo (41 Mihalik) - Wójcicki, Budziński, Steblecki (84 Jendrisek) - Piątek.

POGOŃ: Słowik - Rapa, Fojut (59 Rudol), Matras, Nunes - Murawski, Cincadze - Kitano (46 Delew), Drygas (71 Ciftci), Gyurcso - Frączczak.

Najważniejszym wydarzeniem I połowy było - niestety - zderzenie głowami Covilo i Fojuta w polu karnym Cracovii. Bardziej ucierpiał zawodnik Pasów, który został odwieziony do szpitala. Piłkarz Pogoni kontynuował grę, ale w po przerwie zszedł z boiska z powodu zawrotów głowy i też musiał skorzystać z pomocy karetki.

Druga część gry zaczęła się od doskonałej akcji krakowian. Po przechwycie piłki Steblecki zagrał głową do Wójcickiego, ten również głową do wychodzącego na czystą pozycję Piątka, który z 10 m strzelił do siatki obok bramkarza. Była zaledwie 40. sekunda II połowy.

Można było przypuszczać, że mająca do tej pory przewagę Cracovia ustawi sobie grę, tymczasem 5 minut później gospodarze popełnili fatalny błąd w obronie. Z prawego skrzydła zacentrował Drygas, a Malarczyk nie upilnował Frączczaka, który z 7 m posłał piłkę głową w okolice "okienka". 1-1. To był jedyny celny strzał gości w tym meczu!

Pasy w dalszej fazie spotkania miały więcej z gry, ale potrafiły wypracować właściwie tylko jedną sytuację bramkową. W 68. minucie Steblecki podał do Wójcickiego, ten mógł strzelać, lecz postanowił zagrać jeszcze do Piątka, który z 12 metrów uderzył niecelnie.

st