Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Pasy przegrały z Jagiellonią2016-10-30 19:47:00

W 14. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała z Jagiellonią Białystok 1-3. To druga porażka Pasów u siebie, goście są w tym sezonie mistrzami wyjazdów, wygrali już piąty mecz.


Cracovia - Jagiellonia Białystok 1-3 (0-1)

0-1 Konstantin Vassiljev 41 (karny)

1-1 Mateusz Cetnarski 50 (karny)

1-2 Fedor Cernych 73

1-3 Przemysław Frankowski 90

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Covilo, Deleu, Budziński - Burliga. Widzów 7755.

CRACOVIA: Sandomierski - Deleu (46 Jendrisek), Polczak, Malarczyk, Brzyski (80 Wdowikak) - Wójcicki, Dąbrowski, Covilo - Vestenicky (46 Cetnarski), Budziński, Piątek.

JAGIELLONIA: Kelemen - Tomasik, Runje, Guti, Burliga - Grzyb (70 Chomczenowsky), Romańczuk, Góralski - Vassiljev (90+1 Świderski), Frankowski - Cernych (89 Szymański).


W I połowie niby częściej przy piłce była Cracovia, ale zdecydowanie groźniej prezentowali się goście. W 16. minucie z ponad 20 m strzelał Vassiljev, a Sandomierski obronił na raty. Trzy minuty później, po wrzutce z kornera, Góralski huknął z 10 m nad poprzeczką. W 23. minucie z kolei, po dośrodkowaniu Burligi z prawego skrzydła Cernych główkował z 11 m, ale golkiper gospodarzy "wyjął" piłkę zmierzającą w prawy górny róg.


W 38. minucie Cernych strzelał z kilkunastu metrów i trafił w rękę Covilo. Po długiej konsultacji z asystentem sędzia Marciniak podyktował karnego, którego pewnie wykonał Vassiljev.


Krakowianie mogli wyrównać w 44. minucie, ale w sytuacji "sam na sam" Piątek przegrał pojedynek z wybiegającym z bramki Kelemenem.


Co nie udało się przed przerwą, udało się po przerwie. Budziński został sfaulowany przez bramkarza, a Cetnarski wykorzystał jedenastkę.


W 59. minucie szansę miał Jendrisek, lecz z lewej strony pola karnego mierząc w dalszy róg chybił. Rywale ripostowali "główką" Romanczuka, obronioną robinsonadą przez Sandomierskiego. A w 65. minucie Burliga strzelił w poprzeczkę. Mogło być 1-2, a w 70. minucie mogło być 2-1. Wwychodzący na czystą pozycję Piątek uderzył jednak z 16 m prosto w Kelemena.


W 73. minucie Vassiljev popisał się kapitalnym podaniem z połowy boiska do wbiegającego z prawego skrzydła w szesnastkę Cernycha, który następnie zza narożnika "piątki" strzelił do siatki między nogami bramkarza Pasów.


Cracovia dążyła ambitnie do remisu, w 77. minucie była bardzo blisko, gdy po "główce" Covilo futbolówka uderzyła w poprzeczkę. Później dobrze grająca w defensywie Jagiellonia nie pozwalała miejscowym na wypracowanie bramkowych sytuacji. W 90. minucie losy meczu przesądził Frankowski, który dostał idealne podanie od Vassiljeva i strzelił do bramki obok Sandomierskiego.


Statystycznie Pasy miały 62 procent posiadania piłki, ale oddały mniej strzałów (12:18, celne 5:8). Rywale byli bardziej skuteczni i wygrali zasłużenie. Różnicę na boisku robił Vassiljev...


st


budzinskikarny.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty