Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
2-0 z Lechem, Cracovia bliżej pucharów2016-05-08 17:48:00

Cracovia wygrała w 35. kolejce piłkarskiej ekstraklasy z Lechem Poznań 2-0, utrzymała trzecie miejsce w tabeli i zwiększyła swoje szanse na udział w europejskich pucharach.


Cracovia - Lech Poznań 2-0 (2-0)

1-0 Erik Jendrisek 14

2-0 Marcin Budziński 42

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Deleu, Bejan (4 ŻK) - Gajos, Kamiński. Widzów 10 586.

CRACOVIA: Sandomierski - Deleu, Bejan, Wołąkiewicz, Jaroszyński - Budziński, Covilo - Wójcicki, Cetnarski (84 Zjawiński), Kapustka (80 Vestenicky) - Jendrisek (90+1 Wdowiak).

LECH: Buric - Ceesay (87 Gumny), Kadar, Kamiński, Volkov - Lovrencsics, Tetteh, Linetty (69 Jóźwiak), Pawłowski - Jevtic (46 Robak) - Gajos.


Wyrównana pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-0 dla Cracovii. 


Gospodarze objęli prowadzenie w 14. minucie. Akcję rozpoczął Budziński, podał na prawo do Cetnarskiego, a ten idealnie wrzucił piłkę na piąty metr, gdzie nabiegający Jendrisek uprzedził Kamińskiego i trafił do siatki.


Trzy minuty później mógł być remis. Covilo stracił futbolówkę na rzecz Linetty'ego, ten zagrał do Jevtica, który wypuścił w "uliczkę"  Lovrencsicsa. Węgier, na szczęściie dla Pasów, przegrał jednak pojedynek z doskonale interweniującym Sandomierskim.


W 33. minucie ładną akcję krakowian zakończył Budziński nieznacznie niecelnym strzałem z 20 m. W odpowiedzi lechici ostrzeliwali bramkę gospodarzy w 36. minucie. Ich uderzenia były jednak blokowane, a na koniec Lovrencics chybił.


W 39. minucie, po szybkim ataku Cracovii, Kapustka dośrodkował na głowę do Jendriska, ten jednak spudłował. Trzy minuty później padł gol "stadiony świata". Piłkę wyprowadził Covilo, podał do Budzińskiego, który z niespełna 30 m huknął w prawe "okienko"! 2-0!


Po przerwie przewagę osiągnął "Kolejorz", lecz bramka Cracovii była... zaczarowana. Goście mieli aż sześć sytuacji bramkowych, ale ani jednej nie wykorzystali. W 50. minucie Gajos z wolnego z 28 m trafił w poprzeczkę. W 58. minucie najpierw Linetty zmusił Sandomierskiego do efektownej i skutecznej robinsonady, a po chwili Tetteh - po wrzutce z kornera - spudłował  z 4 metrów do pustej bramki. W 59. minucie Linetty główkował obok słupka. W 67. minucie po dośrodkowaniu Lovrencsicsa z prawej strony Bejan uprzedził Robaka, lecz omal nie zdobył samobójczego gola. Uderzoną przez niego piłkę musnął bramkarz Pasów, ta odbiła się od słupka i wyszła w pole. Ostatnią szansę mieli lechici w 90+2. minucie, gdy Volkov doszedł do "główki". posyłając jednak futbolówkę obok bramki...


Krakowianie wypracowali tylko jedną okazję. W 66. minucie, po wrzutce z rzutu rożnego, nikt nie upilnował Covilo, ten jednak główkował z 6 m obok lewego słupka...


ST


budzinskilech.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty